Overwatch League startuje dzisiaj (10 stycznia) i rozpocznie się od meczu inauguracyjnego pomiędzy San Francisco Shock oraz Los Angeles Valiant. Wiemy już, że całość będzie transmitowana za pośrednictwem platformy Twitch.tv.
Jako ciekawostkę warto dodać, że według portalu SportsBusiness, Twitch musiał wyłożyć sporą kasę Blizzardowi za prawo na wyłączność transmisji. Dwuletni kontrakt wart był co najmniej 90 milionów dolarów.
Według doniesień byłaby to największa transakcja biznesowa w historii e-sportu. Co ciekawe, umowa między nimi nie dotyczy Chin. Twitch.tv jest poza tym jedyną platformą trzecią, która ma prawa do transmitowania Overwatch League. Nie oznacza to jednak, że nigdzie indziej nie możemy oglądać rozgrywek. Należące do Activision MLG.tv również zajmie się turniejem, ale jedynie połową spotkań.
Oczywiście, powyższe informacje nie zostały potwierdzone przez żadną ze stron i są to jedynie spekulacje analityków rynkowych. Niemniej nikt chyba nie ma wątpliwości, że prawo na wyłączność do transmitowania Overwatch League musiało słono kosztować. Czy była to dobra inwestycja? Przekonamy się już wkrótce.
Przy okazji przypominam, że mecze możecie oglądać na urządzeniach mobilnych za pośrednictwem specjalnej aplikacji. Więcej informacji na jej temat znajdziecie tutaj.