Mamy prawdziwą sensację – Virtus.pro traci szansę występu podczas Minora na IEM Katowice 2019 za sprawą… X-Kom Team. STOMP i spółka w bratobójczym meczu o wszystko zwyciężyli 2:1, utrzymując się tym samym w grze o jedno z ośmiu miejsc na katowickim Minorze.

X-Kom Team 2:1 Virtus.pro

Pierwszą mapą, gdzie starły się oba zespoły był Train – tutaj od samego początku lepiej radziło sobie Virtus.pro, które słynie z całkiem dobrej gry na tej mapie. Jednak X-Kom Team nie odstępował i ostatecznie sprawiło, że pierwsza połowa zakończyła się tylko trzema punktami różnicy – z korzyścią dla Virtusów, którzy wygrali 9:6. Po zmianie stron X-Kom walczyło o powrót do gry, jednak Virtusi wciąż trzymali w garści inicjatywę, co ostatecznie pozwoliło im postawić kropkę nad i, zwyciężając 16:10.

Sytuacja zmieniła się o 180 stopni, kiedy przyszedł czas na Cache – tutaj obserwowaliśmy popis umiejętności zawodników X-Komu, którzy całkowicie zdominowali Virtus.pro, wygrywając bez najmniejszych problemów 12:3. Po zmianie stron nic się nie zmieniło, co prawda Virtus.pro zaczęło radzić sobie coraz lepiej, jednak wciąż to X-Kom Team miało komfort przewagi, co pozwoliło im po pewnych perturbacjach zabezpieczyć zwycięstwo 16:8.

I w końcu trafiliśmy na Mirage – tutaj po raz kolejny X-Kom team zachwycało swoją grą, która sprawiła, że Virtusi nie mieli nic do powiedzenia i przegrali pierwszą połowę 3:12. Po zmianie stron NEO i spółka wstali z kolan i przystąpili do całkiem efektywnego powrotu, niestety tym razem nie udało się i X-Kom Team dzięki wyrobionej przewadze koniec-końców było w stanie zwyciężyć 16:12.

Tym samym Virtus.pro nie dość, że nie wystąpi podczas Minora IEM Katowice 2019, to traci także jakąkolwiek szansę na występ w czasie imprezy głównej, czyli na Majorze IEM Katowice. Zdecydowanie jest to tragiczna sytuacja, z którą zawodnicy Virtus.pro prędko się nie pogodzą. Utrata szansy na występ przed własną publicznością to nie wątpliwie bolesny cios.

fot. HLTV.org