Za naszymi polskimi Dzikami bardzo dobre spotkanie przeciwko Winstrike Team w ramach turnieju online UCC Summer Smash.
Spotkanie pomiędzy polską a rosyjską drużyną wymagało rozegranie tylko dwóch map, co więcej obie zostały totalnie zdominowane przez naszych rodaków. W ich grze mogliśmy zauważyć dużą poprawę o czym sam wspomniał w swoich social mediach szkoleniowiec Izako Boars, Bartosz “Hyper” Wolny: – “Poprawiliśmy trochę ostatnio naszą gierkę. Dużo godzin spędzonych na serverze popłaca dobrymi wynikami, ale to nie wszystko. Trzeba teraz pracować na 200% żeby było jeszcze lepiej”.
Inauguracyjną mapą spotkania było Vertigo na którym już od samego początku triumfowali zawodnicy znad Wisły. Zwyciężyli pierwszą pistoletówkę i dołożyli do niej dwie dodatkowe rundy. Dosłownie na moment przebudzili się zawodnicy spod bandery rosyjskiej organizacji, lecz później obrona Polaków była nie do złamania. W ten sposób zdobyli siedem oczek pod rząd i pozwolili na moment wrócić swoim przeciwnikom z którymi jeszcze dwa razy wymienili się punktami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się z bilansem 12:3 dla Izako Boars.
Po zamianie stron, gdy to Kiril “Boombl4l” Mikhailov i spółka mieli okazję pokazać swoje umiejętności w obronie, mogliśmy zobaczyć lepszą pistoletówkę właśnie w ich wykonaniu. Co więcej w kolejnych minutach udało im się powtórzyć wyczyn naszych rodaków z pierwszej połowy i w sumie uzyskać trzy kolejne punkty na swoje konto. Dziki nie mogły pozwolić swoim przeciwnikom na zbyt wiele w wyniku czego do końca spotkania pozwoliły Winstrike zabrać tylko jeden dodatkowy punkt. Ostatecznie pierwsza mapa trafiła na konto Polaków z wynikiem 16:7.
Drugą mapą był Nuke na którym początkowo górowała formacja Winstrike Team. Zdobyli oni dwie pierwsze rundy, by zaraz oddać tyle samo na korzyść polskiej drużyny. W pierwszej połowie, po stronie terrorystów zdołali odbić jeszcze tylko jeden punkt. Później Izako Boars zdominowało zupełnie swoich przeciwników, jednocześnie nie pozostawiając na nich suchej nitki. Zdobywając kolejno dziesięć punktów, Dziki zamknęły pierwszą połowę z wynikiem 12:3 na swoją korzyść.
Zapewne ze znakomitymi humorami nadwiślańscy podopieczni Bartosza “Hypera” Wolnego wkroczyli w drugą połowę. Zdobyli kolejną pistoletówkę i rundę z lepszym wyposażeniem, by zaraz oddać dwa ostatnie oczka w tym spotkaniu. W sytuacji 14:5 zdobycie dwóch brakujących rund było tylko formalnością. Nuke zakończył się wynikiem 16:5, a spotkanie 2:0 na korzyść Polaków.
fot. Izako Boars