Post thumbnail

Bez niespodzianek – Virtus.Pro odpada z FACEIT Major London po zaledwie trzech spotkaniach!

admin 8 września 2018

Ziścił nam się dramat w trzech aktach – Virtus.Pro po raz kolejny pokazało, że można z turnieju na turniej stawać się coraz gorszym zespołem. Dlatego też polska ekipa odpada z FACEIT Major London, stając się najgorszym zespołem, jaki zawitał na ten turniej. Polacy turniej zakończyli z bilansem 0:3, przegrywając na pożegnanie z North.

Mirage – North 16:6 (10:5, 6:1) Virtus.Pro

W zasadzie po dwóch pierwszych spotkaniach było jasne, że Virtus.Pro na tym turnieju nie ma szans, aby jakkolwiek się utrzymać. Dlatego też spotkanie z North w zasadzie nic nowego nie wniosło — każdy, kto choć trochę zna realia sceny CS:GO wiedział, że Duńczycy rozprawią się z polakami bez najmniejszego problemu.

Rzeczywiście tak się stało — w czasie pierwszej połowy, to właśnie North od początku dyktowało warunki, choć tutaj przebłyski miało Virtus.Pro, które było w stanie wygrać aż pięć rund, co patrząc na ich beznadziejną dyspozycję, już było sporym sukcesem. Niestety na tym się w zasadzie zakończył udział Polaków w tym spotkaniu. Druga połowa była dla North w zasadzie formalnością, wszak zmiażdżyli oni Virtus.pro w błyskawicznym tempie, wygrywając ostatecznie 6:1.

W ramach przypomnienia — odpadnięcie Virtus.Pro z FACEIT Major London po trzech porażkach, oznacza, że polski zespół traci gwarancję występu w następnej imprezie rangi Major. Teraz polski zespół będzie musiał stoczyć szereg batalii w turnieju eliminacyjnym, aby w ogóle mieć szansę występu na Majorze, choć mam obawy o to, czy w ogóle ten zespół dotrwa do następnego turnieju.

fot. StarLadder