Od wczorajszej „afery” związanej z menadżerem Izako Boars 7iemowitem minęło nieco ponad 24 godziny. Jak się okazało to prawdopodobnie nie koniec tej historii, bo wczorajszym wieczorem swoje oświadczenie wydał właśnie były już menadżer Izako Boars, który nie szczędził słów krytyki w stronę swoich byłych zawodników, a także samej organizacji.

Na swojej oficjalnej stronie na facebooku Ziemowit Ryś zamieścił bardzo obszerny wpis, w którym nawiązał do ostatnich wydarzeń. Przede wszystkim większą część swojego wpisu Ryś poświęcił na wyjaśnienie sytuacji z Piotrem „nawrotem” Nawrockim, który jeżeli wierzyć słową byłego już członka Izako Boars miał między innymi urządzić dziką imprezę w pokoju swojego kolegi z drużyny i… całkowicie go zdemolować.

„Po meczu wróciliśmy do hotelu, bez Mattiego i Xype, którzy przekazali mu klucz do swojego pokoju z prośbą o dostarczenie go na recepcje. Nawrot jednak wpadł na lepszy pomysł, zorganizował w tym pokoju imprezę, czego efektem był zdemolowany pokój i kara 2500 zł dla organizacji”.

Również były członek ekipy Piotra „izaka” Skowyrskiego przytoczył inną historię, w której główną rolę także odgrywał Nawrot. Sprawa dotyczyła imprezy na dzień przed spotkaniem. Wtedy też 7iemowit miał powiedzieć Nawrotowi, aby ten nie imprezował dłużej niż do północy. Jednak według wpisu Nawrot miał inny plan i wrócił do hotelu po godzinie 3 nad ranem.

„Sprawa dotyczy Nawrota, który dzień przed meczem z Adwokacikiem w Nadarzynie, na moją prośbę, żeby położyć się spać do 0:00, odpisał na grupowym czacie, z dumą, o 3 nad ranem – potwierdzając tym samym swój powrót z libacji. Poinformowałem go uczciwie przed meczem, że jeżeli zagrają dobrze to przymknę na to oko, ale jeśli nie to otrzyma 500 zł kary finansowej. Każdy wie jak zagrał (bodaj 0-11 na początku).”

W dalszej części swojego wpisu 7iemowit zauważa – bardzo słusznie, że takie zachowania są niepoważne i zwyczajnie szkodzą funkcjonowaniu organizacji, narażając ją na duże koszty i negatywny PR. Jednak najgorszym w tej sytuacji jest fakt, że takie poczynania zawodników nie wystawiają najlepszej opinii o stanie „profesjonalnej” sceny CS:GO w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: Zamieszanie w Izako Boars. Organizacja zwalnia „dyscyplinarnie” swojego menadżera!

Niezależnie od tego czy wina leży po stronie 7iemowita, czy też nie, przytoczone fragmenty jasno sugerują, że większość z jakby mogła się wydawać „dojrzałych i profesjonalnych” graczy jest zwyczajnie wyrośniętymi dzieciakami, które nie mają za grosz dyscypliny i szacunku. To jest właśnie powód, dlaczego w Polsce pro scena nie jest tak rozwinięta, jak w innych państwach, po prostu brakuje tutaj dojrzałości i odpowiedzialności.

Niepokojącym faktem również jest to, że od jakiegoś czasu takich „afer” pojawia się coraz więcej. Najpierw sytuacja z X-Kom Team, gdzie byliśmy świadkami „afery alkoholowej”, a teraz akcje z Izako Boars. Choć być może nagłośnienie takich zachowań wśród zawodników przyczyni się do polepszenia sytuacji. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się w niedalekiej przyszłości.

Pełne oświadczenie Ziemowita „7iemowita” Ryśia znajdziecie poniżej.