Post thumbnail

CVR World Cup Paris – Esportowy turniej w kolarstwie!

admin 30 stycznia 2018

Esport rozwija się niezwykle szybko, co sprawia, że błyskawicznie pojawiają się coraz to nowsze i ciekawsze formy rywalizacji. Do tej pory najczęściej wydarzenia esportowe odbywały się w popularnych grach, takich jak CS:GO, LoL czy ostatnio PUBG. Jednakże ten trend szybko się zmienia, a coraz częściej unikalne wirtualne mistrzostwa organizowane są dla takich dyscyplin, jak ta, czyli dla Esportowych Mistrzostw w… Kolarstwie.

Dokładnie tak, kolarstwo i esport, ciężko to sobie wyobrazić? Być może tak, natomiast okazuje się, że obie te rzeczy mają ze sobą wiele wspólnego. CVR World Cup Paris, to jeden z pierwszych profesjonalnie przygotowanych wydarzeń esportów dla fanów kolarstwa.

Impreza odbywa się na Paryskim Velodromie, gdzie dziesięciu profesjonalnych kolarzy przy pełnym wyposażeniu i przygotowaniu rywalizuje ze sobą na wirtualnej trasie, przygotowanej na wzór tej znanej z Tour De France. Każdy z zawodników ma do dyspozycji profesjonalny rower, odpowiednio przygotowany i otoczony całą masą różnego rodzaju przewodów, dzięki którym jest ściśle synchronizowany z ekranem, który znajduje się niecały metr o zawodnika.

 

Źródło: ozy.com

 

Powstanie takiej imprezy, jak CVR World Cup, miało miejsce głównie dzięki zainteresowaniu się esportem przez Między Narodowy Komitet Olimpijski. Dlatego też uznano, że skoro esport ma stać się już oficjalnie tym, czym obecnie jest sport, to stwierdzono, że także kolarstwo musi dokonać „unowocześnienia” i wykreować własną formę wirtualnej rywalizacji.

Twórcy CVR wzorowali się między innymi na symulatorach wyścigowych, gdzie w podobny sposób zawodowi kierowcy rywalizowali na wirtualnych torach. Więcej o e-raceingu możecie przeczytać w naszym poprzednim artykule.

Wracając do kwestii e-cyklingu – Mimo że dla większości z was jest to dość nudne, to CVR World Cup, jest w pewnym sensie czymś rewolucyjnym. Po pierwsze jest to esport, który wymaga faktycznego wysiłku fizycznego od każdego z zawodników. Po drugie tam, gdzie wysiłek i pot są też łzy, czyli emocję. Jest to bardzo ciekawe połączenie, które może być poniekąd przełomem i udowadniać, że sport i esport mogą iść w parze.

 

Źródło: ozy.com

 

Jest coś jeszcze – e-cykling jest jedną z pierwszych dyscyplin, gdzie dominują kobiety. Dlatego też wiele mówi się o tym, że jest to „Piękniejsza strona esportu”. Faktycznie, jest to miła odmiana zobaczyć płeć piękniejszą w tak zaciętej rywalizacji.

Na ten moment mistrzostwa nie cieszą się dużym zainteresowaniem, jednak nie sądzę, że jest to kwestia formatu, a raczej dyscyplina, w której impreza jest organizowana. Oficjalną transmisję ze zmagań kolarzy ogląda średnio kilka do kilkunastu osób, nie jest to więc żadna rewelacja. Mimo to jest to coś nowego, coś, do czego ludzie muszą się przyzwyczaić. Kolejnym problem jest brak reklamy, a także znikoma ilość partnerów czy sponsorów.

Pomimo tego jedno jest pewne, zawodnicy, pomimo że w małym gronie – najczęściej swoich znajomych, to świetnie się bawią i cieszą się wspólną rywalizacją i rozwojem swojej pasji, a to chyba najważniejsze w sporcie i esporcie – prawda?