Post thumbnail

Deweloperzy zauważyli, że metagra zdążyła się już ustabilizować po premierze Projektu Hukatomba. Nieparzysty Wojownik, Nieparzysty Paladyn, Żetonowy Druid, Tempomag, Prowokujący Druid, Zooksiężnik, Zadaniowy Łotr, Sekretny Łowca, Parzysty Paladyn, Łowca Agonii i nawet Parzysty Czarnoksiężnik radzą sobie bardzo dobrze.

Chociaż talie te radzą sobie lepiej niż reszta stawki, to każda klasa posiada dostęp do efektywnych talii. Przykładem niech będzie Szaman Ewolucji czy Kombo Kapłan. W ogólnym rozrachunku firma jest zadowolona z różnorodności, jaką obserwuje na wszystkich poziomach gry rankingowej.


Wewnątrz zespołu trwają dyskusje odnośnie do tego, jak powinna wyglądać gra w formule dzikiej. Obecnie Dzicz przypomina grę Standardową z wyższym poziomem mocy oraz olbrzymią biblioteką kart. Czy Dzicz powinna być wierna swojej nazwie i powinniśmy pozwolić na większą liczbę szalonych i potężnych kombinacji nawet we wczesnych fazach gry? Na ogół, dominowanie w Dziczy jest trudniejsze, gdyż wszystkie talie są potężne i wszyscy mają dostęp do olbrzymiej liczby narzędzi, ale czy na pewno chcemy, by tak było?

Decyzja nie będzie łatwa, bowiem Blizzard musi dodatkowo brać pod uwagę, że powód, dla którego powstały różne tryby gry w Hearthstone był taki, że miały one zapewniać zupełnie różne doznania, więc próba ograniczania formuły dzikiej ma swoje minusy. Z drugiej strony, podobno wiedzą, że mogą pojawić się talie w stylu Morskiej Wiedźmy, które były tak potężne, że gra przeciwko nim bywała nieco frustrująca.


Jeśli gracie w Hearthstone już od jakiegoś czasu, to wiecie, że z początkiem każdego roku Hearthstone, część kart opuszcza formułę standardową. Niektóre z tych kart pochodziły z formatu klasycznego, który stanowi nieodłączną część formuły standardowej.

Niektóre karty wyłączone z formuły standardowej były kartami klasowymi, ale chciano, by każda klasa posiadała podobną liczbę kart w zestawie klasycznym. W tym celu deweloper dodaje kilka nowych kart, które zapełnią tę lukę.

Rywalizacja w Karczmie potrafi być bardzo zacięta, szczególnie jeśli nigdy wcześniej nie graliście w Hearthstone. Blizzard chce, by nowi gracze stopniowo zaznajamiali się z grą, dlatego podjęto kroki mające na celu poprawę ich doświadczeń. Oto, czego mogą się spodziewać nowi gracze w Karczmie Hearthstone:

Rozpoczną grę z Rangą 50. Rangi od 50 do 26 będą przeznaczone wyłącznie dla nowych graczy. Podobnie jak w przypadku rang 25-20 nie będzie można tracić tam gwiazdek. Kiedy gracz osiągnie rangę 25, nigdy nie spadnie już niżej.

Jednocześnie nowo przybyli mogą liczyć na darmowe podarki, które pozwolą im nieco dogonić stawkę. Jeśli jesteście doświadczonymi graczami, którzy zakładają nowe konta, będziecie mieć opcję pominięcia „etapu nowego gracza” (łupy również przepadną, więc przemyślcie tę decyzję!), co pozwoli szybciej wrócić do rywalizacji.


Wielki powrót Zestawu powitalnego – no dobra, tak naprawdę, to zestaw ten nigdy nie zniknął, ale TERAZ Blizzard wprowadza w nim spore zmiany. Zestaw powitalny wciąż będzie składać się z 10 pakietów kart klasycznych w bardzo niskiej cenie (świetny sposób na zdobycie nowych kart klasycznych!), jednak teraz zamiast losowej legendarnej karty klasowej, zwierać będzie jednego z sześciu smoków z zestawu klasycznego: Alexstrazę, Śmiercioskrzydłego, Malygosa, Nozdormu, Onyxię lub Yserę!

Bezgłowy Jeździec powraca na kolejne Zaduszniki, które rozpoczną się 17 października! Podobnie jak w ubiegłym roku, Karczma zostanie przystrojona w upiorny sposób, powróci gra na Arenie z dwiema klasami, natomiast w Karczemnej bójce zmierzycie się z Bezgłowym Jeźdźcem.

W Zaduszniki dołączy do nas również nowy bohater, paladyn, którego będzie można nabyć w ramach specjalnej promocji!