Post thumbnail

Rundy przegranych numer 2

Newbee – Natus Vincere   1:2

Sobotnie zmagania rozpoczęliśmy od godziny 10:30 I od razu zaskoczenie Newbee przegrywa z Natus Vincere, gdzie w roli faworyta stawiane było zdecydowanie Newbee, ich dyspozycja w ostatnich meczach była po prostu rewelacyjna. Nawet ich as z rękawa Ogre Magi który, gdy jest wybierany, drużyna odnosi bardzo często zwycięstwo, w tej potyczce nie podołał zadaniu i tak oto jeden z faworytów odpada w rundzie przegranych numer 2. Natus Vincere należy pochwalić za świetne rozegranie szczególnie drugiej mapy, mając nieznaczną  przewagę nad rywalami  małymi krokami zabierali coraz większe terytoria należące do przeciwników, a w ostatecznej walce na środkowej alei wyczekali odpowiedni moment, i uderzyli z siłą niemożliwą do zatrzymania dla graczy Newbee.

Virtus.pro – Evil Geniuses   0:2

Jeszcze nie otrząśliśmy się po eliminacji Newbee a tutaj kolejne zaskoczenie Virtus.pro przegrywa z Evil Geniuses nie ukrywam, że to spotkanie zaskoczyło mnie najbardziej virtusi grali solidnie na obu mapach, ale nie potrafili zamknąć tego spotkania w sposób, jaki sobie wyobrazili. Skład Feara trzeba ewidentnie pochwalić, świetnie przeciwstawiali się rywalom i dzięki bardzo skutecznej grze zasłużenie przechodzą do kolejnego etapu.

Finał wygranych

Team Liquid – Team Secret   1:2

Spotkania pokazujące przede wszystkim jak powinno się wygrywać gry, gdy kontroluje się je od samego początku. Tutaj każdy błąd był na wagę złota dlatego, gdy jedna z drużyn zdobyła przewagę, grała pod daną postać, aby wykorzystać jak najlepiej stworzoną sytuacje. Mapy rozgrywane pokazały wysoki, o ile nie najwyższy możliwy poziom rozgrywkowy. Jednak zawsze odkąd tylko sięgam pamięcią, mecze tych drużyn zawsze były bardzo emocjonujące. Mimo iż Team Liquid przegrało tę potyczkę, nadal posiada realne szanse na dotarcie do wielkiego finału i wygranie majora.

Runda przegranych numer 3

Natus Vincere – Evil Geniuses   0:2

Przed meczem większość mówiła i pisała, że mecz jest 50:50, wszystko może się zdarzyć i bardzo ciężko wyłonić zwycięzcę. I tak rzeczywiście było, mimo iż na tablicy widnieje wynik dwa do zera, to mecz naprawdę był zacięty i mógł się podobać. Natus Vincere w poprzednich meczach pokazywało świetna dyspozycje i w tym meczu również było podobnie czynnikiem, który przesądził o ich przegranej niewątpliwie było złe rozegranie walki drużynowej na drugiej mapie w 18minucie, gdy przy przewadze siedem tysięcy złota na korzyść formacji Natus Vincere przeciwnicy postanowili zrobić coś szalonego zainicjować walkę między wieżami środkowej alei przy dość wyraźnej przewadze wroga, ale to się opłaciło w stu procentach w ciągu jeden minuty Evil Geniuses odrobiło sześć tysięcy złota do rywali a chwile potem prowadzili spotkanie już do samego końca. Evil Geniuses po tak zaskakujących wynikach dzisiaj powalczy o top 3 miejsc na tym majorze i jest to niewątpliwie zaskoczenie tego turnieju.

Dzisiejsze mecze:

Finał przegranych (BO3)

Team Liquid – Evil Geniuses   11:30

Wielki finał (BO5)

Team Secret – zwycięzca meczu pierwszego   15:30