Drugi dzień finałów lanowych ECS zapowiada się bardzo ciekawie. Dzisiaj dowiemy się, które drużyny zapewnią sobie awans do fazy play-off i dołączą do ekip Cloud9 i SK. Dowiemy się również, które ekipy spakują walizki i pojadą niepocieszone do domu.
G2 vs OpTic
Obie drużyny przegrały swoje mecze otwarcia w bardzo "anemicznym" stylu. Nie widać było iskry w ich grze, pomysłu, polotu. Generalnie coś im się nie kleiło. Spotkanie to rozegrane będzie w systemie BO3 – jest to mecz eliminacyjny grupy A. Wygrany przedłuża nadzieję na awans dalej, natomiast przegrany już na tym etapie kończy swój udział w turnieju.
Optic przegrało swój mecz przeciwko sklejce Europejczyków – ekipie FaZe. Mierzyli się oni na mapie de_overpass w meczu BO1. Przegrali oni ten mecz wynikiem 16:9 – praktycznie przez cały czas trwania spotkania ekipa FaZe miała rękę na pulsie i wynik pod kontrolą.
Francuski super-team mnie lekko rozczarował, nie nawiązując jakiejkolwiek walki z Brazylijską ekipą SK. Polegli wynikiem 16:7 na mapie de_cache gdzie SK od początku zdominowało to spotkanie. Przegrali w dość słabym stylu i ciężko szukać pozytywów po ich pierwszym spotkaniu. Pamiętajmy, że mecz BO1 pierwszego dnia nie zawsze trafnie ilustruje formę zawodników,
Jeżeli chodzi o mapy uważam, że istnieje dość duże prawdopodobieństwo abyśmy zobaczyli cache/overpass/cbble. Jeżeli veto pójdzie po mojej myśli map-pool rozłoży szanse na delikatną korzyść Francuzów.
Procenty na ten mecz są lekko przesadzone – Optic nie jest na aż tak straconej pozycji. Jednak mimo wszystko uważam, że ekipa G2 jest drużyną na chwilę obecną lepszą i według mojej opinii to oni powinni wygrać to spotkanie. Przemawia za nimi doświadczenie, ostatnie rezultaty czy delikatny handi-cup w map-pool'u.
Decyduje się zaryzykować low/mid beta w stronę G2.
fnatic – Liquid
W drugim spotkaniu dzisiejszego dnia spotkają się ekipy Fnatic i Team Liquid. Spotkanie odbędzie się w systemie BO3. Jest to mecz eliminacyjny grupy B – przegrany jedzie do domu, natomiast zwycięzca będzie miał szanse na awans do play off-ów.
Fnatic słabo rozpoczęło wczoraj turniej. W meczu inauguracyjnym mierzyli się z ekipą Cloud9. Przegrali oni rezultatem 16:8 na mapie de_train. Szwedzi generalnie ostatnimi czasy są ekipą bardzo niestabilną i popełniają dużo kluczowych błędów. Widać, że nie mogą odnaleźć optymalnej dyspozycji i pozwolić sobie na grę tak pewną jak za ich najlepszych czasów. Amerykańska ekipa Team Liquid przegrała wczoraj mecz otwarcia z ekipą Astralis. Mierzyli się oni na mapie de_inferno gdzie ekipa "Nitro" przegrała 11:16. Zawodnicy Teamu Liquid pokazali się w dość obiecujący sposób.
Jeżeli chodzi o map-pool uważam, że istenieje duża szansa abyśmy zobaczyli mapy takie jak; de_inferno, de_cbble, de_train. Wydawać się może, że mappool przemawia delikatnie za ekipą z Fnatic jednak oni ostatnio grają bardzo nierówno więc w gruncie rzeczy ciężko powiedzieć którą ekipę faworyzować będzie takie potencjalne veto. Procenty na tą chwilę sugerują nam, że faworytem tego meczu jest ekipa Fnatic z czym po części się zgodzę. Bardzo dużo zależeć będzie od dyspozycji w dniu dzisiejszym Szwedów. Moim zdaniem mają argumenty nawet na zdominowanie ekipy Amerykanów jednak wszystko musi zagrać. Jeżeli Fnatic powieli błędy i będzie podobnie dysponowane jak w meczu z np Cloud9 ekipa Team Liquid może to wygrać.. Osobiście jednak ryzykuję low bet w stronę Fnatic. Uważam, że są oni ekipą z większą potencjalną siłą rażenia niż Team Liquid. Myślę, że Szwedzi się zrehabilitują i pokażą nam agresywnego, pewnego counter strike'a którego w ich wykonaniu ogląda się znakomicie.
Mój typ na ten mecz to Fnatic > Liquid [lowbet].
