Post thumbnail

To była po prostu rzeź – tak należy nazwać spotkanie otwierające drugi dzień rozgrywek w ramach drugiego tygodnia LEC. FC Schalke 04 zaliczyło kolejny rewelacyjny występ, kompletnie deklasując i ośmieszając Fnatic, które w tym momencie jest jedną z najsłabszych formacji w 2019 roku.

Pierwsza krew została przelana już w trzeciej minucie. Wtedy też Memento uderzył na dolnej linii i wspólnie z Upsetem zabili Rekklesa. Na tym jednak się nie skończyło, bo minutę później Rekkles popełnił kolejny błąd i wystawił się na łańcuch Tresha, tym samym oddając drugie zabójstw swoim rywalom.

W kolejnych minutach Schalke postanowiło dosłownie zamieszkać na dolnej lini – zdobywając przy tym kolejne dwa zabójstwa. To nie tylko dało Schalke gigantyczną przewagę, ale także kompletnie wyłączyło z gry duet na dolnej linii Fnatic. W 16. minucie przewaga Schalke urosła do ponad pięciu tysięcy sztuk złota. Co więcej, zespół ten prowadził już wtedy 8:0 pod względem liczby zabójstw.

Dopiero w 18. minucie Fnatic zdobyło pierwsze zabójstw, odpowiadając rywalowi. To niestety w żadnym stopniu nie pomogło Fnatic, bo Schalke było już nie do powstrzymania. W 33. minucie Schalke przełamało wreszcie obronę Fnatic i było w stanie zniszczyć pierwszy inhibitor na środkowej linii, a także zabezpieczyć Barona.

Decydujące uderzenie nastąpiło w 38. minucie, wtedy też Schalke zniszczyło wszystkie wieże osłaniające Nexus Fnatic, a także z powodzeniem wyeliminowało swojego rywala, zabezpieczając kolejne zwycięstwo na swoje konto. Natomiast dla Fnatic była to czwarta z rzędu porażka we wiosennym splicie LEC.

fot. LoL Esports