Niestety nie mamy dobrych wieści – Virtus.Pro w swoim pierwszym, inauguracyjnym starcu na tegorocznej edycji IEM Katowice, przegrywa z Francuskim zespołem G2 Esports 12:16. Zdecydowanie nie jest to dobry początek, tym bardziej że przeciwnik Polaków nie prezentował najlepszej formy, co mogło pozwolić na zwycięstwo, niestety tak się nie stało.

Spotkanie odbyło się w systemie Bo1, który od wielu lat jest tematem rozmów i budzi wiele wątpliwości, niemniej jednak organizator firma ESL wciąż pozostaje nieugięta w tej kwestii. Co ciekawe, mapą tego spotkania został Nuke, jedna z ulubionych map Polaków, więc nic dziwnego, że fani oczekiwali łatwego zwycięstwa.

Początek starcia był bardzo obiecujący, choć Polacy niestety przegrali rundy pistoletowe, to gdy tylko zdobyli pieniądze na pełne wyposażenie, natychmiast odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Zdecydowanie pierwsza połowa należała do Michała „MICHA” Müller, który prezentował bardzo wysoki poziom, również na pochwałę zasługiwał jego kolega z drużyny – Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski. Obaj dżentelmeni radzili sobie rewelacyjnie, co ułatwiło ich drużynie prowadzenie 9:6.

Niestety po zmianie stron sytuacja znacząco się pogorszyła, Polacy klasycznie zaczęli od porażki w rundzie pistoletowej, co pozwoliło ich przeciwnikom na doprowadzenie do remisu. Fatalnie było także przy pełnym wyposażeniu, Francuzi pokazali bardzo szybką i agresywną grę, która skutkowała szybką anihilacją Virtus.Pro i ostateczne zwycięstwem 10:3 (16:12)

Po nieudanym starcie pozostaje mieć nadzieję, że dzisiejsze spotkanie będzie znacznie lepsze i Virtus.Pro zdobędzie swoje pierwsze ważne zwycięstwo. W końcu wszyscy chcielibyśmy, aby Polacy wystąpili na głównej scenie przed swoją publiką.

Drugim rywalem będzie Heroic, spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00 czasu polskiego, a jego transmisja będzie dostępna na oficjalnym kanale ESL Polska.