Blizzard nie zamierza tolerować obraźliwego zachowania na czacie Heroes of the Storm. Gigant zadeklarował, że w najbliższych dniach wprowadzą usprawnienia systemu zgłaszania nieodpowiedniego i obraźliwego zachowania. Mówiąc ściślej, będą wymierzać surowsze kary graczom, którzy powracają do obraźliwego zachowania na czacie.

W ramach obecnego systemu gracze, którzy są regularnie zgłaszani za obraźliwe zachowanie na czacie, ponoszą karę w postaci wyciszenia. Sprawia to, że na cały czas trwania tejże kary mają ograniczoną możliwość prowadzenia rozmów na czacie w grze i nie mogą brać udziału w rozgrywkach ligi bohaterów. Kolejne wykroczenia powodują wydłużanie okresu wyciszenia. Niestety, okazuje się, że w niektórych przypadkach sama kara wyciszenia nie wystarcza do tego, by „recydywista” dostrzegł swoje błędy i zmienił zachowanie.

W związku z powyższym zamierzają znacznie zmniejszyć liczbę kar wyciszenia nakładanych na osoby powracające do niewłaściwego zachowania. Zamiast tego po zakończeniu pierwszej kary wyciszenia konta „recydywistów” będą zawieszane. Okres zawieszenia konta będzie proporcjonalnie wydłużany przy każdym kolejnym wykroczeniu, co zaowocuje tym, że osoby takie nie będą miały dostępu do Heroes of the Storm.

Gracze, którzy uparcie nie będą współpracowali po otrzymaniu ostrzeżenia, późniejszym wyciszeniu konta i kilkakrotnym jego zawieszeniu, zostaną na stałe zbanowani.

Blizzard potwierdza, że pewna grupa graczy może się obawiać fałszywych zgłoszeń za obraźliwe zachowanie na czacie tekstowym lub głosowym, a co za tym idzie – niesłusznego otrzymania kary. Do takich sytuacji podobno nie dojdzie, ponieważ:

• zgłoszenia za obraźliwe zachowanie na czacie lub za spamowanie są ignorowane w przypadku, gdy zgłaszani są gracze, którzy nie brali udziału w czacie w grze lub w dyskusjach na publicznych kanałach czatu;
• zgłoszenia za obraźliwe zachowanie na czacie głosowym są ignorowane w przypadku, gdy zgłaszani są gracze, którzy nie brali udziału w czacie głosowym;
• zgłoszenia za obraźliwe zachowanie na czacie tekstowym lub głosowym są również ignorowane wówczas, gdy przesłał je członek drużyny przeciwnej.

Jak myślicie, czy to coś tak naprawdę zmieni?