Virtus.pro przy okazji ogłoszenia odejścia Jarosława „Pashy” Jarząbkowskiego oraz Filipa „NEO” Kubskiego poinformowało, że od teraz ich drużynę zobaczymy nie tylko w międzynarodowych turniejach i ligach, ale także na… polskiej scenie. Po wielu miesiącach przyszło oficjalne potwierdzenie tych słów.
Od kilku dni ESL prezentuje nam kolejne formacje, które otrzymują bezpośrednie zaproszenia do rozgrywek w ramach wiosennej edycji ESL Mistrzostw Polski. Po X-Kom Teamie, Izako Boars oraz AGO Esports przyszedł czas na… Virtus.pro! Występ „niedźwiedzi” będzie pierwszym takim przypadkiem w historii. Od początku, gdy szeregi Virtus.pro zasiliła polska ekipa, to stroniła ona od rodzimych imprez na rzecz tych „większego kalibru".
Od 2014 roku wiele się zmieniło i polska scena esportowa zaczyna coraz bardziej zwracać na siebie uwagę. Przykładem może być zaangażowanie Rogue na rzecz pierwszego sezonu Ultraligi. Coraz większa liczba turniejów, większe pule nagród, a także coraz bardziej profesjonalny format organizowanych w naszym kraju imprez prawdopodobnie były głównymi powodami zaitneresowania się rodzimymi rozgrywkami przez Virtus.pro
Wielu z kibiców zauważa, że obecność Virtus.pro w ESL Mistrzostwach Polski w końcu pozwoli jasno i wyraźnie określić, który zespół będzie najlepszy w Polsce. Dotychczas o ten tytuł rywalizowało jeszcze AGO Esports, jednak od pewnego czasu coraz więcej mówi się o Devils.one czy X-Kom Team. Na ten moment spekulować można bez końca, jednak jedno jest pewne – tegoroczna wiosna będzie niezwykle emocjonująca.
fot. Virtus.pro