Post thumbnail

Izako Boars odpada z LanTrek 2019! Podsumowanie dotychczas rozegranych meczów

admin 1 marca 2019

LanTrek 2019 w Finlandii cały czasie trwa! Zapowiadaliśmy niedawno polskie derby, pomiędzy Codewise Unicorns, a Izako Boars i już wiemy, iż te zakończyły się na korzyść jednorożców. “Dziki Izaka” rozegrały również spotkanie z o wiele wyżej notowanym HAVU Gaming, które pokonało naszych rodaków, jednocześnie eliminując ich z turnieju i kończąc marzeniom o zwycięstwie. Codewise Unicorns, które poniekąd przyczyniło się do klęski dzików wcześniej ich pokonując, również poniosło porażkę z inną formacją – Copenhagen Flames.

Jednak zacznijmy od potyczki pomiędzy rodakami, która miała miejsce na Inferno. Ta zaczęła się zwycięską pistoletówką Codewise Unicorns, jednak Izako Boars rychło wzięło się w garść nie dając rywalom na zatriumfowanie podczas pierwszego force'a. W późniejszych rundach ciężko było powiedzieć kto tu w zasadzie dominuje. W pewnym momencie Izako Boars zdobyło rzędem 5 oczek na swoje konto, jednak zaraz po tym piłeczkę odbiły jednorożce, dobijając 4 rund i kończąc pierwszą połowę z bilansem 8:7 na swoje konto. Drugą połowę lepiej rozpoczęły dziki, przypisując sobie po pistoletówce 3 kolejne rundy i w zasadzie zaczynając coraz groźniej oddalać się od wyniku rywali, aczkolwiek Ci nie pozwolili im na zbyt wiele, doprowadzając do comeback'u i nie dopuszczając do uzyskania kolejnych rund przez Izako Boars. Po zwycięskiej serii 8 rund pod rząd Codewise zakończyło spotkania z wynikiem 16:11.

Izako Boars meczu ostatniej szansy zmierzyło się z wyżej notowanym HAVU Gaming, które miało z Polakami nie małe problemy. Spotkanie odbyte na Inferno rozpoczęło się od wygranej pistoletówki Finów, którzy dorzucając jesz force'a byli zmuszeni ulec polskiej sile. Ta niestety nie była w stanie przetrzymać ich na długo, gdyż tylko na dwie rundy. Później szala zwycięstwa przelewała się raczej głównie na stronę HAVU Gaming, które tylko sporadycznie dopuszczało rywali z Europy Środkowej do głosu. Nasi rodacy przed zamianą stron zanotowali wynik 5:10, tym samym oddalając się od play-offów zawodów. W drugiej połowie Izako Boars raczej pokazało więcej, niż miało to miejsce w pierwszej połowie jednak to niestety nie mogło wystarczyć. Finowie nie odpuszczali tak łatwo ogrywając co chwilę Polaków seriami po dwie rundy. Ostatecznie “Dziki Izaka” musiały pożegnać się z turniejem i przyjąć porażkę z bilansen 16:11.

Kolejnym meczem, który został rozegrany była potyczka pomiędzy Codewise Unicorns, a Copenhagen Flames. Ona również została rozegrana na Inferno, gdzie w pierwszej połowie mogliśmy oglądać całkiem wyrównaną walkę pomiędzy polską i duńską formacją. Pomimo, iż pistoletówka należała do kopenhażaninów, to jednak zawodnicy znad Wisły wyszli z inauguracyjnej połowy z przewagą. Po zamianie stron, kiedy to Polacy mieli okazję pokazać się w obronie, zdawałoby się, że teraz może być tylko łatwiej, gdyż po wyrównanym wyniku po teoretycznie trudniejszej stronie, ta łatwiejsza nie powinna sprawić problemów… i początkowo dokładnie tak było. Drużyna Szymona “Crityourface'a” Pluty zdobyła początkowo cztery rundy pod rząd, jednak szala zwycięstwa została przerwana, a Duńczycy zaczęli brnąć do comeback'u i rzeczywiście im się udało. W kolejnych rundach oglądaliśmy raczej jednostronną grę i drobne próby obrony przed nieubłagalną porażką, lecz ta niestety musiała nadejść, bo Polacy nie mogli się już przełamać…

fot. liqupedia.net