Post thumbnail

Za nami ostatnie dwa spotkania w ramach drugiego tygodnia rozgrywek League of Legends European Championships. Zwieńczeniem wczorajszego dnia były spotkania Temu Vitality z Misfits oraz Origen ze Splyce.

Team Vitality 1:0 Misfits Gaming

Spotkanie to otrzymało miano starcia tygodnia – nic dziwnego, bo do walki stanęło Misfits, które dotychczas nie przegrało żadnego starcia i zaraz za G2 była najlepszą formacją obecnego splitu. To się jednak zmieniło za sprawą właśnie Jactrolla i spółki.

Początek spotkania układał się fenomenalnie dla Misfits – najpierw zespół ten pozbawił życia Jactrolla, zdobywając pierwszą krew, a następnie podbiłstawkę zabezpieczając drugie zabójstw. Następnie zespół ten zdobył pierwszą wieżę, znacząco windując swój stan złota. Wtedy też wszystko wskazywało na to, że koniec Vitality jest już bliski.

Wszystko jednak się zmieniło wraz z wejściem środkowej fazy rozgrywki. Wtedy też Vitality zatriumfowało w dwóch walkach drużynowych, wyrównując stan złota, a także przejmując Barona. Wraz z fioletowym wzmocnieniem Vitality ruszyło do ataku, rozbijając szyki Misfits i ostatecznie wygrywając to spotkanie.

Splyce 1:0 Origen

Drugim spotkaniem było starcie Humanoida i spółki z Origen. Niestety spotkanie to nie zapewniło widzom wielu emocji. Od początku to Splyce dyktowało warunki, kompletnie deklasując swojego rywala.

Po raz kolejny Origem miało problemy ze zgraniem, kontrolą mapy i wizją, co też sprawiało, że formacja ta nie była w stanie kontrować swojego rywala. Pomimo wielu prób Kold i spółka nie mogli przejąc kontroli nad okolicą legowiska Barona czy Smoka, co uniemożliwiało im wyłapanie poszczególnych zawodników Splyce. Również w walkach drużynowych Origen było bezradne, a to pozwoliło Splyce na szybkie zabicie Barona i ostateczne zwycięstwo.

fot. LoL Esports