Post thumbnail

Jak podaje chińska edycja portalu Aju News, w Korei Południowej pojawił się całkiem ciekawy, nowy trend. Młodzież z tego kraju zatrudnia profesjonalnych graczy, by ci uczyli ich grania w League of Legends lub Overwatch. Jedna taka godzinna sesja kosztuje od 5000 do 20 000 Koreańskich Wonów (KRW), co daje od 17 do 68 złotych. Lekcje potrafią trwać nawet 3 godziny, więc wychodzi naprawdę ciekawa suma.

Skąd takie zainteresowanie lekcjami? Okazuje się, że w Korei Południowej jeśli nie jesteś dobry w League of Legends możesz mieć spore problemu u rówieśników. Codziennością są wyzwiska, czy szykanowanie słabszych, o utracie przyjaciół i wykluczeniu z życia socjalnego nie wspominając. Jak widać fakt, że kraj ten jest kolebką e-sportu ma również drugą stronę medalu.

Sprawa jest na tyle poważna dla tamtejszej młodzieży, że potrafią wykonywać kilka prac dorywczych naraz, byleby tylko móc zapisać się na taki kurs. Podobno ponad 54% nastolatków w Korei Południowej bierze udział w grach rankingowych. Rywalizację mają zatem we krwi, ale chyba nie tędy droga. Z drugiej zaś strony widać efekty – czołowe drużyny w większości produkcji pochodzą właśnie z tego kraju.