Post thumbnail

New York Excelsior triumfuje nad Boston Uprising 2:1 (2:0 Nepal, 3:4 Numbani, 4:4 Horyzont, 3:2 Road 66) po wyrównanych mapach.

Wynik na mapie Nepal wskazuje 2:0, jednak biorąc pod uwagę, że w pierwszej rundzie obie drużyny walczyły przy 99%, można wywnioskować o wielkim zaangażowaniu i przede wszystkim wyrównanej walce. Kluczowym aspektem New York Excelsior była rezygnacja z trzeciego tanka na rzecz Sombry, która odegrała kluczową rolę w odbijaniu punktu, a co najważniejsze w wyeliminowaniach tanka, który bez tarczy stawał się łatwym celem. W drugiej rundzie już w pierwszym kilku sekundach punkt został przejęty przez Boston, po błędzie w pozycjonowaniu się Libero. Utrzymywanie punktu wyglądało nieźle, ale ich plany pokrzyżowała Zarya, która dwukrotnie wraz z Dvą okiełznały ataki Uprising.

Uprising przejęło kontrolę nad Numbani już po pierwszej rundzie, która wyglądała solidnie w ataku. Defensywa New York Excelsior była bardzo skromna, a za sprawą Fusions Boston kilkukrotnie wymazał z mapy całą drużynę przeciwników. Zmiana stron, a gra ofensywna New York wyglądała jeszcze lepiej niż poprzednio Bostonu, tylko ze względu na jednego zawodnika – Jjonaka, który zdobył kilka szybkich eliminacji jako Zenyatta. Przewaga czasowa Excelsior wynosiła ponad 2 minuty, co w ogólnym rozrachunku było nieistotne, ponieważ Boston najpierw przystąpił do szybkiego niespodziewanego ataku, a później utrzymał punkt, doprowadzając tym samym do wyrównania.

Horyzont stał się mapą, gdzie mimo wielu prób każdej z drużyn o zmianie losów spotkania, tak na prawdę nie stało się nic co, by o tym przeważyło. Rundy wyglądały niemal identycznie, z wyjątkiem róźnic czasowych. Wpierw ciężki atak na pierwszy punkt, by później szybko przedostać się na drugi i dokończyć dzieła. Rezultat? Remis, po emocjonujących sześciu rundach.

Ostatnia mapa i ponowne podjęcie taktyki z Sombrą przez New York Excelsior, która przedostawała się za linię przeciwnika i wyłączała umiejętności bohaterów. Excelsior zyskiwało na tym sporo czasu, dlatego wręcz niemożliwym był atak na trzeci punkt kontrolny w wykonaniu Boston Uprising. Ku uciesze fanów Meko nie zmienił bohaterki w ataku, a to popłaciło skutecznymi atakami i ostatecznie wygraną mapą dla New York Excelsior.