Wydawało się, że to właśnie AGO Esports zwycięży w wielkim finale Farmskins Championship #2. Ekipa znad Wisły po porażce z NORTH w kwalifikacjach do IEM Katowice definitywnie pożegnała się z szansą na awans. Ponowną nadzieję dała możliwość występu właśnie w kwalifikacjach Farmskins, gdzie AGO zastąpiło wycofujące się z rywalizacji Team Spirit.

Po świetnym spotkaniu z BIG, a następnie Epsilon eSports nasi rodacy awansowali do wielkiego finału, gdzie ich ostatnim przeciwnikiem miała być Kazachska drużyna AVANGAR. Mało znana i stosunkowo świeża formacja, której nie dawano większych szans. Na nieszczęście AGO, Kazachowie okazali się niezwykle groźnym przeciwnikiem i Polska formacja musiała uznać wyższość swojego rywala, przegrywając na mapach Train (16:5) oraz Overpass (16:8).

Train był wyborem naszej drużyny, Poalcy rozpoczęli grę po stronie atakującej i niestety już na samym początku zostali rozgromieni przez zawodników AVANGAR. Furlan i spółka każdy z ich ataków kończył się porażką, AGO zdołało urwać zaledwie cztery rund po stronie atakującej i co najgorsze – tylko jedną po stronie broniącej, co było niczym w porównaniu z ilością rund zdobytą przez AVANGAR.

Overpass nie wyglądał lepiej, jednak w tym przypadku to Polacy wygrali rundę pistoletową, a następnie doprowadzić do wyniku 3:0 na swoją korzyść. Niestety, gdy rywale Polaków zdobyli pełny rynsztunek, natychmiast doprowadzili do remisu. W dalszej fazie rozgrywki sytuacja wyglądała podobnie, gdy AGO wygrywało trzy rundy, chwile później to samo robili Kazachowie, działo się tak do końca pierwszej połowy.

Po zmianie stron sytuacja się pogorszyła i Kazachowie całkowicie zdominowali Polaków, pozwalając im tylko na wygranie jednej rundy. Wtedy stało się jasne, że jest to koniec walki AGO o awans na IEM Katowice. W rzeczy samej tak było, bo chwile potem to właśnie AVANGAR zwyciężyło drugą mapę 16:8 i to właśnie oni pojawią się na Katowickim turnieju.