Post thumbnail

Za nami ostatnie starcia szóstego tygodnia LEC. Na koniec dzisiejszego dnia czekała nas prawdziwa gratka – starcie pomiędzy Team Vitality a Fnatic. Po bardzo szalonej, zaciętej i nietypowej walce doszło do małej sensacji w postaci zwycięstwa Fnatic.

Jinzuke typowo w swoim szalonym stylu otworzył spotkanie, przelewając pierwszą krew na konto swojej drużyny. W kolejnych minutach sytuacja na Summoners Rift zrobiła się napięta i obie drużyny zaczęły wymieniać się eliminacjami. Szczególnie intensywna walka miała miejsce w 17. minucie, kiedy to Fnatic niemalże pozbawiło Vitality wszystkich wież na środkowej linii.

Do 20. minuty Vitality prowadziło 7:5 względem liczby zabójstw, jednak to Fnatic miało przewagę w złocie, wynoszącą nieco ponad tysiąc sztuk złota. Co więcej, to właśnie Fnatic miało więcej zniszczonych wież, prezentując znacznie lepszy split-push niż Vitality. Równie interesujące były walki drużynowe – te albo kończyły się bez zabójstw, ale kończyły się wymianami pojedynczych graczy.

W 34. minucie doszło do prawdziwego starcia, w którym Vitality odniosło piorunujący triumf – eliminując czterech graczy Fnatic. Drużynie Rekklesa nie pomógł nawet fakt, że przejęła ona Barona. W 38. minucie Jactroll został bohaterem, odbierając Prastarego Smoka z rąk Fnatic, a następnie przeniósł się ze swoim marksmanem do bazy Fnatic, niszcząc na dodatek inhibitor. Równo z wybiciem 40. minuty Fnatic podjęło Barona, z powodzeniem go zgarniając.

Dzięki fioletowemu wzmocnieniu Fnatic było w stanie zdobyć dwie eliminacje i środkowy inhibitor. Następnie drużyna ta z powodzeniem pozbyła się reszty wrogiego zespołu, wygrywając to spotkanie.

fot. LoL Esports