Post thumbnail

Niespodzianki nie było. Virtus.pro odpada z Charleroi Esports po porażce z G2

admin 13 kwietnia 2019

I to by było na tyle – dobiegła końca przygoda Virtus.pro na belgijskim turnieju Charleroi Esports 2019. Polska formacja w drugim swoim pojedynku została pokonana przez G2 Esports.

G2 Esports 16:7 (10:5, 6:2) Virtus.pro – Nuke

Nuke rozpoczął się zaskakująco dobrze dla polskiej drużyny, bo wygrała ona rundy pistoletowe. Niestety w momencie, gdy Vegi i spółka prowadzili 3:0, do głosu doszła francuska ekipa. Solidne i przemyślane ataki, a także bardzo dobra dyspozycja KennyS'a oraz jaCkz'a zapewniły G2 Esports dziesięć kolejnych rund, co ostatecznie zakończyło pierwszą połowę wynikiem 10:5.

Po zmianie stron biało-czerwoni raz jeszcze wygrali rundę pistoletową, jednak zaraz po tym czekała nas przykra niespodzianka, bo G2 było w stanie na kompletnie czystym eko zdeklasować polski zespół uzbrojony w karabiny i wyposażony w granaty. Po tej porażce Polacy się już nie podnieśli i do końca spotkania zwyciężyli tylko w jednej rundzie, przegrywając finalnie 16:7.

G2 Esports 16:12 (9:6, 7:6) Virtus.pro – Train

Virtus.pro rozpoczynające po stronie atakującej tym razem nie było w stanie wygrać rundy pistoletowej. Podobnie sprawa miała się z pozostałymi rundami, gdzie Polacy byli raz po razie eliminowani przez rywali. W szczytowym momencie G2 prowadziło 7:2. Dopiero w końcowym etapie pierwszej połowy Snax i spółka zaczęli zdobywać punkty, ostatecznie kończąc pierwszą połowę niedużą stratą 6:9.

Po stronie broniącej Virtusi byli w stanie zgarnąć pistoletówke na swoje konto, a także drugą runde. Wtedy też G2 odpowiedziało, wygrywając trzy rundy z rzędu, jednak błyskawicznie Polacy wybili rywala z rytmu, zdobywając cztery rundy. Ten drobny sukces delikatnie rozluźnił polski zespół, co wykorzystali gracze G2, miażdżąc Virtus.pro w kolejnych czterech rundach – niestety wśród tych rund była także ta meczowa, która zapewniła G2 zwycięstwo 16:12.

Virtus.pro ulegając G2 zostaje najsłabszą drużyną, jaka pojawiła się w Charleroi. Za swój występ Polacy otrzymali 2,250 dolarów. Z kolei dla G2 to zwycięstwo oznacza, że już o 21:30 ten francuski zespół stoczy bój z GamersLegion o awans do półfinału.

fot. StarLadder