Dzisiaj o godzinie 10:00 rozpoczęła się pierwsza seria potyczek w ramach turnieju Asia Minor – IEM Katowice 2019. Australijska drużyna Renegades zmierzyła się z izraelskim Aequus, triumfując nad przeciwnikiem wynikiem 16-7. Australijscy kibice mogą być zadowoleni z dzisiejszego dnia, ponieważ również australijskie Grayhound zwyciężyło z chińską ekipą CyberZen 16:10. Co więcej obie zwycięskie drużyny zmierzą się z sobą dziś o godzinie 12:20 walcząc o pierwsze miejsce w grupie A.
Drużyna Renegades w spotkaniu z Aequus zgodnie z założeniami poradziła sobie bez większych kłopotów. Od początku australijski zespół był głównym faworytem spotkania. Pierwsza połowa zaczęła się dla nich po stronie atakującej, gdzie udało im się wywalczyć aż 13 rund, a w następnej zdobycie kolejnych 3 nie było specjalnie trudne. Każdy z zawodników Renegades w ciągu 15 rund przekroczył liczbę 10 fragów, czego niestety nie udało się dokonać ich przeciwnikom. Bowiem żaden z izraelskich graczy w pierwszej połowie nie pokonał więcej, niż 9 graczy.
Trzeba jednak przyznać drużynie Aequus duża wolę walki, gdyż w drugiej połowie po zamianie stron drużyna ta pokazała się od trochę lepszej strony. Oczywiście różnica wyników była zbyt duża, żeby mogli oni wywalczyć zwycięstwo.
W potyczce pomiędzy Grayhound, a CyberZen mogliśmy obserwować całkiem zaciekłą rozgrywkę. Pistoletówka w inauguracyjnej połowie należała do Australijczyków, lecz chińską drużyna wzięła się w garść i zdołali wyjść na trzypunktowe prowadzenie. Jednak po chwili sytuacja znów zmieniła się o 360 stopni, gdyż Grayhound bezprecedensowo zaczęło górować nad swoim przeciwnikiem. Pierwsza połowa zakończyła się z korzyścią dla Grayhound wynikiem 9:6.
W drugiej połowie nadal nieodmiennym dominatorem była ekipa Christopera „dextera” Nonga, który zresztą miał w tym swoją duża zasługę. Dosłownie niszczył on swoich przeciwników krzyżując większość planów. Efektem całego obrotu wydarzeń było niewątpliwie zasłużone zwycięstwo zespołu z Antypodów wynikiem 16:10.
fot. hltv.com
