Post thumbnail

Niestety mamy fatalne wieści, zespół Oskara „Vandera” Bogdana — FC Schalke 04 przegrywa swoje decydujące spotkanie przeciwko Fnatic i traci szansę na awans do ćwierćfinałów wiosennego splitu.

Sytuacja FC Schalke 04 jest zupełnie odwrotna do tej w przypadku H2K Gaming. Zespół Vandera pokazał się ze świetnej strony w pierwszych tygodniach rozgrywek, taki stan rzeczy utrzymywał się do połowy splitu. Od szóstego tygodnia rozgrywek doszło jednak to coraz to większych problemów Niemieckiej formacji.

Zespół zaczął coraz częściej przegrywać, tym samym kończąc niekiedy z wynikiem 0:2, co znacząco obniżało ich pozycję w klasyfikacji ogólnej, doszło nawet do sytuacji, gdzie zespół ten był na samym dole tabeli.

Ostatnią nadzieją na awans było zwycięstwo przeciwko Fnatic, niestety czekał nas tutaj rozczarowanie. Fnatic okazało się znacznie lepsze od FC Schalke, tym samym Rekkles i spółka wygrali po zaledwie 26 minutach gry.

Fnatic rozegrało to spotkanie nadwyraz dobrze, bardzo szybka i dynamiczna gra zapewniła przewagę w złocie już w 12 minucie gry. Podobnie wyglądała kwestia zabójstw, to Fnatic zabijało więcej, mieli lepszą wizję i znacznie lepsze makro, co ostatecznie sprawiało, że Schalke było bezradne.

Gwoździem do trumny zespołu Polaka było wzięcia Barona przez Fnatic, którzy po zabezpieczeniu niebieskiego wzmocnienia ruszyli w stronę bazy Schalke. W ciągu następnych dwóch minut Fnatic było już pod gołym Nexusem, który kilka sekund później eksplodował pozbawiając Schalke szans na awans.

Vander jest jedynym Polakiem, którego nie zobaczymy w czasie ćwierćfinałowych rozgrywek, wcześniej awans zapewnili sobie Marcin „Jankos” Jankowski, Marcin „Selfie” Wolski oraz Jakub „Jactroll” Skurzyński. Co ciekawe porażka Schalke ucieszyła ROccat, które awansowało na szóste miejsce w tabeli, co oznacza, że wystąpią w playoffach wiosennej rundy EU LCS.