Wielki finał ESL One Katowice dobiegł końca – ten dzień polscy sympatycy Dota 2 zapamiętają na długo, a to za sprawą spektakularnego zwycięstwa Teamu Secret. Formacja Michała „Nishy” Jankowsiego pokonała 3:0 Gambit Esports.

Od samego początku zdecydowana większość uznawała Team Secret za faworyta tego spotkania. Nie ma co się temu dziwić – wszak Secret już dwukrotnie wygrywało z Gambit Esports w czasie ESL One Katowice – w fazie grupowej oraz w półfinale drabinki wygranych.

Pierwsza mapa początkowo była lepiej rozgrywana przez graczy Gambit, jednak z czasem Secret odpowiedziało, wychodząc na prowadzenie, a także szybko eliminując swojego przeciwnika. W drugiej grze sytuacja nieco się zmieniła, bo tym razem obserwowaliśmy wyrównane i zacięte starcie. Rozstrzygnięcie spotkania przyszło w późnym etapie rozgrywki, kiedy to Secret wraz ze wzmocnieniem od Roshana pozbawiło życia czterech graczy Gambit.

Trzecie i zarazem decydujące starcie było na miarę wielkiego finału. Zawodnicy z obu stron postanowili zaszaleć i zapewnić publice nie lada emocje. Eliminacje padały jedna za drugą, sprawiając, że na mapie zapanował olbrzymi chaos. Dopiero przed 20. minutą Secret wreszcie wyszło na prowadzenie, wygrywając walkę, Gambit jednak nie zamierzało się poddać i do 36. minuty heroicznie walczyło z Secret, aż w końcu musiało uznać wyższość rywala, kapitulując przed 40. minutą.

Team Secret za zwycięstwo w ESL One Katowice otrzymało 125 tysięcy dolarów. Gambit Esports za drugie miejsce otrzymało o połowę mniej, czyli 65 tysięcy dolarów. NA najniższym stopniu podium znalazło się OG, które otrzymało 35 tysięcy dolarów.

fot. ESL Adela Sznajder