Post thumbnail

Największy tegoroczny turniej – FACEIT Major London już za nami. Tym samym to idealna pora na najnowsze notowanie rankingu HLTV, gdzie mogłoby się wydawać, że czeka nas sporo zawirowań. Niestety realia okazały się inne i wspomnianych zmian jest jak na lekarstwo.

Podsumowanie zaczynamy tradycyjnie od MIBR – zespół ten zalicza rekordowy awans o trzy pozycję, co zapewnia tej formacji czwartą lokatę, co ostatecznie oznacza, że ekipa ta wyprzedza FaZe Clan, który spada na piątą lokatę i plasuje się tuż za Team Liquid.

Gorzej sytuacja wygląda w przypadku mousesports – Snax i spółka po kompromitującym występie podczas londyńskiej imprezy zalicza spadek o kolejne dwie pozycję. Tym samym zespół polaka obecnie znajduje się na siódmym miejscu.

Ostatnią zmianą, wieńcząca pierwszą dziesiątkę rankingu zamyka… HellRaisers, zespół ten powraca do czołowej dziesiątki, zaliczając awans o trzy pozycje. Tuż za HellRaisers wskoczyło compLexity, które zalicza awans o siedem pozycji i obecnie plasuje się na 11 pozycji.

Jeżeli chodzi o polskie formacje, to zmian także nie wiele – Team Kinguin wciąż bez zmian, TaZ i spółka w dalszym ciągu znajdują się na szesnastej pozycji. Awans z kolei zalicza AGO Esports, tym samym polska ekipa obejmuje 26 miejsce, co oznacza, że jest to już druga polska formacja, która wyprzedziła Virtus.Pro.

Skoro o Virtus.Pro mowa, to chyba warto wspomnieć, że ekipa ta doczekała się odwrotnego awansu – tym samym Virtus.Pro notuje kolejny spadek o trzy pozycję, co oznacza, że NEO i spółka spadają na 28 miejsce i są o krok od spadku poza czołową trzydziestkę. Smutny upadek legendy.

Natomiast jeżeli chodzi o pozostałe ekipy, to PACT zalicza awans o 22 pozycję i tym samym wskakuje na 70 miejsce. Również PRIDE ma powody do zadowolenia, bo zespół ten awansował o 18 pozycji. Z kolei Izako Boars notuje spadek o cztery pozycję na miejsce 68, a X-Kom Team o osiemnaście na miejsce 79.

fot. Daniel Ranki (https://twitter.com/daniranki)