Za nami przedostatnie notowanie ranking HLTV w 2018 roku. Warto również dodać, że jest to też pierwsze notowanie, w którym występuje nowy skład Virtus.pro, który zgodnie z naszym poprzednim artykułem uległ znaczącej zmianie.

Dlatego też po raz kolejny nagniemy nasze niepisane zasady i po raz drugi rozpoczniemy podsumowanie ostatniego tygodnia w świecie CS-a od sytuacji polskich zespołów. Tutaj na pierwszy rzut oka przerażający widok – Virtus.pro wypada z rankingu.

Jednak spokojnie – w związku ze zmianą aż trzech zawodników serwis HLTV resetuje dotychczasowe punkty formacji, tym samym na przynajmniej kilka najbliższych tygodni przyzwyczaić się musimy do braku Virtus.pro w zestawieniu (a raczej jego obecności na pozycji 150+).

Z kolei, jeżeli chodzi o pozostałe ekipy – AGO Esports notuje dwupunktowy awans na miejsce 33. Team Kinguin na ten moment bez zmian – TaZ i spółka pozostają na 34. miejscu. Awans notuje także X-Kom Team, który wskoczył na 60. miejsce, zaliczając awans o dwie pozycje. Również na plusie Izako Boars – według HLTV formacja Piotra „Izaka” Skowyrskiego awansowała o… czterdzieści pozycji na miejsce 99.

A teraz wchodzimy do windy i przenosimy się na szczyt, czyli do pierwszej dziesiątki – tutaj sporo zmian – mousesports wyprzedza MIBR i wkracza na czwarte miejsce. FaZe Clan notuje dwupunktowy spadek na ósmą pozycję, w związku z tym Ninjas In Pyjamas oraz NRG Esports zaliczają po jednopunktowym awansie na kolejno szóste i siódme miejsce.

Z kolei notowanie wieńczymy awansem Fnatic o jedną pozycję na miejsce dziewiąte oraz powrotem North do pierwszej dziesiątki.

fot. StarLadder