Najnowsze notowanie rankingu HLTV pojawia się kilka dni po zakończeniu BLAST Pro Series, a także ESL One New York. Tym samym doszło do wielu zawirowań, głównie w czołówce zestawienia. Pierwszą z nich i w zasadzie najważniejszą zmianą jest awans mousesports na czwartą pozycję.

Dwa dni temu Janusz „Snax” Pogorzelski razem ze swoim zespołem – mousesports zwyciężył podczas ESL One New York, zdobywając swoje pierwsze trofeum od czasu opuszczenia Vritus.Pro. Efektem tego zwycięstwa był trzypunktowy awans na właśnie czwartą lokatę.

Awans mousesport nie był niczym dobrym dla MIBR oraz FaZe Clan, oba te zespoły notują jednopunktowe spadki na kolejno piątą i szóstą pozycję. Natomiast awans o jedną pozycję zalicza BIG, awansując tym samym na siódme miejsce. Powody do radości ma także Ninjas In Pyjamas, które zalicza z kolei awans na ósmą lokatę, umacniając się tym samym w czołowej dziesiątce.

Z kolei North spada o trzy pozycję w dół, na miejsce dziewiąte, a do grona dziesięciu najlepszych zespołów ponownie powraca… NRG Esports. Tym samym z pierwszej dziesiątki wypada HellRaisers, które obecnie ląduje na jedenastej pozycji.

Jeżeli chodzi o polskie zespoły, to tutaj sporo zaskoczeń – Virtus.pro zalicza jednopunktowy awans na 27 miejsce i tutaj trzeba zaznaczyć, że jest to poniekąd zaskoczenie, bo Virtus.Pro w ostatnim czasie w żaden sposób nie poprawiło swojej sytuacji, o czym mogliśmy przekonać się podczas BLAST Pro Series.

Idąc dalej – Team Kinguin notuje jednopunktowy spadek na 17 pozycje, a z kolei AGO Esports notuje awans o trzy oczka w górę, wskakując obecnie na 23 miejsce. Spory awans zalicza także PACT, które właśnie wskoczyło na 50 miejsce, zaliczając awans o 20 pozycji.

fot. ESL