Post thumbnail

Ranking HLTV: Virtus.pro poza pierwszą trzydziestką, Na’Vi powraca na fotel wicelidera!

admin 18 grudnia 2018

Najnowsze notowanie ranking HLTV zaczynamy wyjątkowo, bo od polskich zespołów – niestety nie mamy dobrych wieści, zgodnie z oczekiwaniami w pierwszej trzydziestce najlepszych zespołów CS:GO niepozostała ani jedna rodzima formacja.

Tydzień temu Virtus.pro znalazło się na 29. miejscu, tym samym stając nad krawędzią, niestety ostatnie wydarzenia i fatalny występ polskiej formacji kwalifikacji do Minora IEM Katowice, a także porażka w kwalifikacjach do StarSeries i-League 7 sprawiły, że NEO i spółka spadają na 31. lokatę.

To jednak nie koniec, bo Team Kinguin także traci, po raz kolejny – tym razem TaZ i spółka notują spadek o trzy pozycję, obecnie plasując się na 34. miejscu. Identyczny los spotkał AGO Esports, które spada o jedno oczko w dół na 35. miejsce. Tracą również MIKSTURA – 26. pozycji w dół na miejsce 84, oraz PACT – sześć pozycji w dół na 98. miejsce, a także Izako Boars – 23. pozycję w dół na lokatę 98.

A teraz wsiadamy do windy i jedziemy do góry, czyli do pierwszej dziesiątki, gdzie zmian także nie brakuje. Przede wszystkim – zamiana miejsce – Natus Vincere ponownie wskakuje na fotel wicelidera, wypychając Team Liquid na najniższy stopień podium.

Podobno sytuacja ma miejsce w przypadku mousesports oraz FaZe Clan. Tutaj „myszy” wskakują na piąte miejsce, a FaZe spada o oczko w dół na szóste za sprawą fatalnego występu w czasie BLAST Pro Series Lisobn 2018, gdzie karrigan i spółka zajęli przed ostatnie miejsce.

Natomiast dzisiejsze podsumowanie kończymy małą niespodzianką – Fnatic za sprawą swojego zwycięstwa podczas PGL Grand Slam zalicza awans na dziesiąte miejsce, tym samym powracając po dość długiej nieobecności do czołówki zestawienia.

fot. HLTV.org