Post thumbnail

Rogue po raz kolejny zawodzi swoich kibiców i przegrywa w drugim starciu dzisiejszego wieczoru. Kikis i spółka musieli uznać ostatecznie wyższość Splyce, które w tym spotkaniu udowodniło, że w tym sezonie będzie jedną z głównych sił.

Już od początku wszystko układało się fatalnie dla Rogue. Pierwszą krew przelał Vizicsacsi w czwartej minucie zabijając Profita na górnej linii. Na szczęście chwilę później Rogue odpowiedziało i tym razem to Profit z powodzeniem zgładził swojego liniowego oponenta. Pomimo tego wciąż to właśnie Splyce dyktowało warunki gry.

Do 12. minuty oba zespoły remisowały pod względem liczby zabójstw, mając po dwa zabójstwa na swoim koncie. Wciąż jednak to Splyce posiadało przewagę w złocie, równą tysiącu sztuk. Dopiero w 14. minucie to Splyce zdominowało rozgrywkę, zabezpieczając aż cztery zabójstwa na swoje konto.

Z czasem Rogue nieco zmniejszyło przewagę swojego rywala, jednak wciąż formacja Kikisa borykała się z wieloma problemami. Głównie Rogue cierpiało na brak kontroli mapy i wizji, a także zespół ten nie potrafił przeprowadzić skutecznego kontrataku. Przekonaliśmy się o tym w 24. minucie, kiedy to Splyce wyeliminowało aż czterech zawodników Rogue, gdy Ci próbowali zlikwidować Vizicsacsiego.

Ten gigantyczny błąd pogrzebał szansę Rogue na zwycięstwo, dając Splyce darmowego Barona. Z fioletowym wzmocnieniem Splyce było gotowe do kompletnego zmiażdżenia Rogue i zabezpieczenia kolejnego zwycięstwa na swoje konto. W 27. minucie Splyce zniszczyło ostatnia zewnętrzną wieżę Rogue na środku i rozpoczęło oblężenie bazy swojego rywala.

W 32. minucie Splyce sięgnęło po kolejnego Barona i chwilę później wreszcie postawiło kropkę nad i, wygrywając ostatecznie to spotkanie.

fot. Riot Games/LoL Esports