Post thumbnail

Zespół Williams znany głównie z Formuły 1 wczoraj na swoim oficjalnym profilu społecznościowym postanowił podsumować mijający rok względem swojej drużyny esportowej – Williams Esports. Okazuje się, że decyzja o wejściu w esport dla Williamsa okazała się strzałem w dziesiątkę.

Warto zaznaczyć, że sezon 2018 był dla zespołu Williams najgorszym w historii. Dotychczasowi kierowcy zespołu – Lance Stroll oraz Siergiej Sirotkin przez cały sezon zmagań w Formule 1 zdobyli zaledwie siedem punktów, co sprawiło, że Williams wylądował na samym końcu klasyfikacji konstruktorów.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na wirtualnych torach, gdzie kierowcy brytyjskiego konstruktora plasują się w ścisłej czołówce. Williams Esports w 2018 roku wygrało 85 wyścigów, co zapewniło Brytyjczykom cztery tytuły mistrzowskie. Największym sukcesem w mijającym roku było zwycięstwo Williamsa w czasie FIA GT Sport World Championship przez Igora Fragia.

Warto także wskazać, że Williams notuje całkiem niezłe wyniki pod względem marketingowym. Materiały wideo, w których obejrzeć możemy zmagania 26 zawodników ekipy z Grove, wyświetlono ponad 30 milionów razy. Treści, które sygnowane były hashtagiem #WilliamsEsports wyświetlono 22 miliony razy. A najciekawszym jest fakt, że ponad 75% osób przeglądających wyżej wymienione treści to osoby poniżej 35 roku życia.

Niewątpliwie Williams ma powody do radości, wszak pamiętajmy, że esportowa drużyna powstała w tym roku, więc nic dziwnego, że do Williamsa odezwało się całe grono potencjalnie nowych partnerów czy sponsorów jak, chociażby firma BenQ. Cztery tytuły mistrzowskie w niespełna rok, to bardzo dobry prognostyk, który sprawia wrażenie, że w 2019 roku Williams może zostać siłą dominującą na scenie esportowej,

Pozostaje mieć nadzieję, że równie duże sukcesy Williams odnieśie w regularnej Formule 1, gdzie w 2019 roku zobaczymy za sterami jednego z dwóch bolidów FW42 Roberta Kubicę, który także będzie miał styczność z zawodnikami dywizji esportowej ze względu na swoje doświadczenie i zamiłowanie do pracy z symulatorami wyścigowymi.

fot. WMR