Post thumbnail

Mamy prawdziwą sensację prosto z Korei Południowej — dotychczas jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w historii profesjonalnej sceny League of Legends – SKT T1 Telecom poniosła kolejną druzgocząca porażkę i… definitywne traci szansę na awans do fazy pucharowej koreańskiej ligi LCK.

Tym samym oznacza to, że SKT T1 nie powalczy o wyjazd na tegoroczną edycję Mistrzostw Świata League of Legends, co jest czymś niespotykanym do tej pory. Jednak spokojnie – SKT T1 będzie miało jeszcze szansę, aby się na wspomniane mistrzostwa dostać, warunkiem będzie zwycięstwo w koreańskim turnieju kwalifikacyjnym.

Przez ostatnie sześć lat zespół ten był symbolem stabilności i dominacji, miał najlepszych zawodników na świecie, co pozwalało im walczyć o tytuły mistrzowskie. Teraz sytuacja się diametralnie zmieniła i gdyby ktoś powiedział, że formacja ta nie zdoła wyjść z fazy grupowej w swoich regionalnych rozgrywkach jeszcze rok temu, to prawdopodobnie uznalibyśmy go za osobę niemającą kompletnie pojęcia o tej pro scenie LoLa i tej drużynie.

Co ciekawe, zespołem, który odebrał SKT T1 szansę występu w play-offach LCK jest… Griffin, młody zespół, który wciąż jest jednym z najmniej doświadczonych. Niestety formacja ta poniekąd dobiła SKT, które notowało spore problemy od samego początku letniego splitu. Nie ma wątpliwości, że Griffin to ekipa, o której nie raz jeszcze usłyszymy, być może nawet w kontekście mistrza świata 2018 roku.

Natomiast jeżeli chodzi o SKT, czyli trzykrotnych mistrzów świata, to ich sytuacja jest fatalna i najprawdopodobniej ten tragiczny i poniekąd wstydliwy wynik sprawi, że wkrótce usłyszymy o bardzo głębokich zmianach w strukturze drużyny, a także być może o wymianie większości, lub wszystkich graczy obecnego składu.

fot. Riot Games/ Riot TR