Jeden z najbardziej rozpoznawalnych Amerykańskich profesjonalnych zawodników sceny CS:GO — Michael „shroud” Grzesiek ogłosił, że postanowił po ośmiomiesięcznej przerwie zakończyć swoją karierę.

Decyzja 23-latka nie jest żadną niespodzianką. Przypomnijmy, że ponad 8 miesięcy temu shroud został odsunięty od podstawowego składu Cloud9 w związku z jego bardzo słabą formą, którą prezentował w tamtym czasie. Od tamtego momentu Amerykanin zajmował się wyłącznie streamingiem.

Warto również podkreślić, że shroud od dłuższego czasu stracił wyraźnie zainteresowanie CS:GO, bo coraz więcej czasu na swoich streamach spędzał w takich tytułach jak Fortnite: Battle Royale, a także PUBG. Coraz mniej czasu poświeconego na trenowanie swojej kondycji w CS:GO było jednoznaczym dowodem tego, że wkróce 23-latek zakończy swoją karierę.

Pomimo tego fani 23-latka wciąż wierzyli, że to jeszcze nie koniec i shroud wkrótce zdecyduje się na powrót do profesjonalnego grania i odzyska motywację do gry w "Kantera". Niestety nic na to nie wskazywało, dodatkowo sam zainteresowany podczas swoich transmisji wielokrotnie zaprzeczał, tłumacząc, że raczej tak się nie stanie.

Dlatego też shourd postanowił zamieść oficjalne oświadczenie, w którym podziękował wszystkich kibicom, a także przekonywał, że ostatnie cztery lata gry jako zawodowy gracz były czymś wspaniałym i jest za to bardzo wdzięczny swojej dotychczasowej organizacji – Cloud9. W zamieszczonym wpisie potwierdził także, że z dniem dzisiejszym zakończył współprace z Amerykańską organizacją.

Shroud w Cloud9 znalazł się w 2014 roku, kiedy to przeszedł z compLexity Gaming. Od tamtego czasu odniósł razem ze swoją drużyną wiele sukcesów, między innymi zwyciężając iBUYPOWER Invitational 2016 Spring, ESL ESEA NA Pro League, IBUYPOWER Cup 2015 oraz ESL Pro League S4. Również wielkim sukcesem zawodnika było zajęcie bardzo wysokiego, drugiego miejsca w czasie ESL ESEA Pro League.