Post thumbnail

Za nami ostatnie spotkanie w ramach dzisiejszego dnia Ultraligi. W meczu tygodnia stanęli naprzeciw siebie gracze PRIDE oraz WIsły Płock. Po zaskakującym wyborze bohaterów, a także genialnej grze Rektiva piorunujące zwycięstwo zgarnęło właśnie PRIDE.

Spotkanie otworzyli zawodnicy Wisły Płock już w pierwszej minucie, jednak to zdało się na nic, bo Rektiv był na miejscu, zgarniając dwie eliminacje. To był dopiero początek, bo w kolejnych minutach Rektiv swoim Yasuo zaczął siać spustoszenie i postrach w szeregach Wisły, mając na swoim koncie siedem zabójstw przed 15. minutą.

W pewnym momencie Wisła w końcu zgładziła Rektiva, a także zdobyła wieżę, jednak na tym się gra wyhamowała. Do akcji wróciliśmy dopiero w 24. minucie, kiedy doszło do pełnoprawnej walki drużynowej. Wtedy PRIDE całkowicie zmiażdżyło rywala, zgarniając ACE'a, a także Barona.

Wraz z ustawieniem 1:4:0 PRIDE zniszczyło wszystkie zewnętrzne wieże Wisły, a także zgarnęło dwa inhibitory. W 28. minucie PRIDE postawiło kropkę nad i, zdobywając trzeci inhibitor, a następnie dobijając Nexus swojego rywala. Tytuł MVP tego pojedynku trafił w ręce Rektiva.

fot. Ultraliga