Niestety nie mamy dobrych wieści – Virtus.Pro po raz pierwszy nie wystąpi na finałach EICENTER. Polska formacja poniosła klęskę w swoim decydującym starciu, przegrywając 0:2 ze Swole Patrol. Tym samym jest to kolejna dotkliwa porażka dla polskiej ekipy w ostatnim czasie.

Jeszcze w minionym tygodniu wszystko wskazywało na to, że Virtus.Pro małymi kroczkami wychodzi na prostą. Drużyna ta zaczęła notować coraz to lepsze wyniki jak te w przypadku starcia z 5POWER w ramach kwalifikacji do EPICENTER. Wtedy też polska ekipa całkowicie zmiażdżyła rywala, wygrywając na jednej z map 16:0.

Niestety okazuje się, że był to tylko chwilowy przebłysk formy naszej rodzimej ekipy, lub po prostu gorszy dzień zawodników 5POWER. Podobnego sukcesu Virtus.Pro nie było w stanie powtórzyć w starciu z HellRaisers, gdzie przegrali 0:2. Stąd też sytuacja NEO i spółki się skomplikowała i ich ostatnią szansą była właśnie wygrana ze Swole Patrol.

Niestety rywal ten okazał się zbyt wymagający dla Virtus.Pro i bez większych problemów wygrał 16:4 na mapie Train. Na drugiej mapie pomimo waleczności Virtus.Pro ich rywal także okazał się lepszy w końcowej fazie spotkania, ostatecznie wygrywając 16:14 i zapewniając sobie ostatnie miejsce na finałach EPICENTER.

Z kolei dla Virtus.Pro oznaczało to, że po raz pierwszy ekipa ta nie pojawi się na finałach wspomnianej imprezy. Warto zaznaczyć, że na każdej z dwóch poprzednich edycji Virtus.pro meldowało się bez żadnych problemów i notowało na niej świetne wyniki, niestety nie tym razem.

fot. EPICENTER