To koniec przygody na GG:Origin dla Polskiej formacji Codewise Unicorns, zespół znad Wisły przegrał z Windigo Gaming i tym samym traci szansę awansu na IEM Sydney. Windigo pokonało „jednorożce” 2:0 na mapach Mirage (16:12) oraz Cobblestone (16:6).

Mirage był wyborem Polaków, jednak to ich rywalem rozpoczęli to spotkanie lepiej. Stopniowo gracze Windigo zdobywali coraz to większą przewagę, na szczęście Codewise nie pozostawało bierne i w pewnym momencie doprowadziło do remisu, a następnie do jedno punktowej przewagi na zakończenie pierwszej połowy.

Po zmianie stron nie było już tak obiecująco, to WG przejęło inicjatywę i w zasadzie Codewise było bezradne. Polacy mieli fatalne problemy z kontrolą mapy, widać było, że nie do końca wiedzieli, gdzie jest ich przeciwnik, co pozwoliło WG na bardzo dynamiczne i zaskakujące ataki, które zapewniły im kolejne rundy, a w następstwie zwycięstwo Mirage'a.

Druga mapa była wyborem Windigo i tutaj Polacy znaleźli się w jeszcze gorszej sytuacji. Na Cobblestone Windigo było nie do zatrzymania, całkowicie zmiażdżyli Polaków i praktycznie odpierali każde ich natarcie, co miało fatalne skutki, bo po stronie atakującej Polacy wygrali zaledwie trzy rundy, a WG aż dwanaście.

Po zmianie stron trudno było oczekiwać czegoś więcej, pistoletówka padła łupem przeciwników Polaków, co oznaczało koniec dalszej walki. Sytuacji nie zmienił chwilowy zryw Codewise, gdzie Polacy wygrali trzy rundy z rzędu.

Niestety dla Codewise Unicorns GG:Origin dobiega końca, na pocieszenie przypomnę, że w turnieju kwalifikacyjnym wciąż znajduje się AGO Esports oraz Virtus.Pro. Więc wciąż jest duże prawdopodobieństwo, że zobaczymy choć jeden Polaki zespół w czasie turnieju w Sydney.