Post thumbnail

Virtus.Pro nieco ponad miesiąc temu zdecydowało się na odsunięcie jednego z czołowych zawodników legendarnej złotej piątki – Wiktora „TaZa” Wojtasa. Po tej zaskakującej i budzącej wiele kontrowersji zmianie Polski zespół nie poprawił swoich wyników i odpadł z SL i-League oraz IEM Katowice i to jeszcze w fazie grupowej.

W miejsce TaZa wszedł Michał „MICHU” Muller, który wywarł dobre wrażenie i wniósł nieco świeżości do drużyny, jednak to nie wystarczyło, aby zespół poprawił swoje wyniki. Dlatego też od kilku dni w internecie spora część kibiców wręcz domaga się powrotu Wiktora do podstawowego składu zespołu.

I tutaj pojawia się problem, ponieważ TaZ nieoficjalnie zakończył współpracę z Virtus.Pro, a także co najbardziej zaskakuje – 31-latek na podobno prowadzić rozmowy z… Team Kinguin – Jedną z największych organizacji esportowych w naszym kraju.

Według wstępnych informacji TaZ zostałby członkiem podstawowego składu Team Kinguin, ale warunkiem tego ma być uczynienie z drużyny w pełni Polskiej ekipy. Przypomnijmy, że w obecnym składzie występuje aż dwóch graczy z Portugali, w przypadku przyjścia TaZa do zespołu, obaj zawodnicy prawdopodobnie trafiliby na ławkę rezerwowych lub po prostu zakończyli współpracę z Kinguin.

Również wartym zaznaczenia jest fakt, że jeden z Francuskich portali podaje, że Wojtas miał już przedstawić swoją propozycję zmian w składzie Kinguin. Przede wszystkim chciałby, aby razem z nim wystąpiło dwóch zawodników z innej Polskiej formacji – PRIDE, mowa tutaj o Pawle „reatzie” Jańczaku oraz Jaceku „MINISE” Jeziakowi.

Patrząc na tak stosunkowo szczegółowe informacje, można odnieść wrażenie, że nie są to tylko historyjki wyssane z palca, a faktyczny stan rzeczy, o którym zostaniemy poinformowani już niedługo. Tym bardziej wszystko staje się jasne, gdy przeanalizujemy wypowiedzi TaZa, który w ostatnim czasie zaznaczał, że chciałby dalej rozwijać Polską scenę i grać ze swoimi rodakami.