Team Kinguin na start zmagań w ramach WePlay! Lock and Load rozczarowało swoich kibiców i poniosło druzgoczącą klęskę z drużyną pro100. Teraz jednak TaZ i spółka zrehabilitowali się i ostatecznie po zaciętej walce pokonali Gambit Esports 2:1.

Polacy stanęli do walki z Gambit Esports w ramach drabinki przegranych. Zawodnicy obu formacji zawalczyli na aż trzech mapach – Dust2, Mirage oraz Train. Na pierwszej mapie Kinguin wystartowało po stronie atakującej i radziło sobie całkiem dobrze, cały czas tocząc wyrównaną walkę ze swoim rywalem.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 7:8 dla Gambit. Niestety po zmianie stron Kinguin opadło z siły i zostało kompletnie zdominowane przez rywala, który ostatecznie zakończył drugą połowę wynikiem 8:2, wygrywając Dusta 16:9.

Na Mirage sprawy miały się już lepiej – Team Kinguin zdeklasowało Gambit, grając po stronie atakującej i ostatecznie wygrywając pierwszą część spotkania 11:4. Nieco gorzej ułożyła się druga połowa, gdzie Gambit odpowiedziało, usiłując doprowadzić do comebacku – na szczęście TaZ i spółka wciąż mieli coś do powiedzenia i po wygraniu pięciu rund zakończyli to spotkanie 5:8 (16:12).

W związku z remisem musiała zostać rozegrana trzecia mapa – Train. Tutaj fani polskiej formacji nie musieli się już o nic martwić, bo Kinguin pokazało klasę. Ekipa znad Wisły kompletnie zmiażdżyła rywali w czasie pierwszej połowy, grając po stronie broniącej, gdzie wygrali 13:2. Po zmianie stron Kinguin postawiło kropkę nad i, wygrywając trzy rundy i ostatecznie kończąc to spotkanie wynikiem 16:2.

Z kolei już dziś o 15:45 czasu polskiego do akcji wkroczy ponownie Virtus.pro, któe stanie przed szansą pomszczenia Team Kinguin – Byali i spółka zmierzą się z pro100 w ramach drabinki wygranych grupy B. Tranmisja z tego spotkanie dostępna będzie TUTAJ.

fot. HLTV.org