Post thumbnail

Wczorajszy wieczór okazał się fenomenalny dla zespołu Team Vitality, w którym występuje Jakub „Jactroll” Skurzyński. Zespół Polaka odniósł kolejne bardzo łatwe zwycięstwo, które praktycznie zapewniło im awans do fazy playoffów wiosennego splitu EU LCS.

Rywalem Team Vitality była formacja Unicorns of Love, która w ostatnim czasie powoli zaczęła wstawać z kolan, po fatalnych sześciu tygodniach. Niestety tym razem to zespół Polaka zmuszony był do przerwania ich passy zwycięstw, tym samym oddalając ich szansę na ostateczny awans.

Vitality od samego początku sprawiło nie lada kłopot swoim rywalom, świetne makro, bardzo dynamiczna i agresywna gra junglera, zapewniła im komfort rozgrywki i znaczącą przewagę na mapie pod względem wizji. Do tego znajdujący się na środku Ekko, którym grał Jiizuke robił robotę i praktycznie zdominował swoją linię.

UoL starało się grać defensywnie, w zasadzie nie wiadomo było skąd taka decyzja, odpowiedz przyszła dopiero w okolicy 20. Minuty, kiedy to okazało się, że „jednorożce” będą za wszelką cenę chciały zdobyć Barona, gdyż faktycznie była to ich jedyna szansa na zwycięstwo.

Na ich nieszczęście Vitality odkryło plany ekipy Kolda i przystąpiło do kontrataku na Baronie. Doszło do pierwszej dużej walki drużynowej, w której Jactroll i spółka odnieśli miażdżące zwycięstwo, zdobywając aż trzy zabójstwa, a także przejmując przy tym również niebieskie wzmocnienie.

Był to początek końca „Jednorożców”, którzy w tej sytuacji byli kompletnie bezradni i mogli jedynie przedłużać grę, desperacko szukając jakiegoś cudu. Niestety żaden cud nie nastąpił i Vitality skrupulatnie szturmowało bazę swojego wroga, którą zdobyli kilka minut później. Zwieńczeniem tej walki był wybuchający Nexus Unicorns of Love, który ostatecznie zakończył to spotkanie.