Post thumbnail

Za nami pierwsze spotkanie w ramach drugiego tygodnia LEC 2019. Na inaugurację pierwszego dnia rozgrywek starły się między sobą Team Vitality oraz Fnatic. Ostatecznie po zaciętej walce to właśnie formacja Jakuba „Jactrolla” Skurzyńskiego odniosła zwycięstwo.

W trzeciej minucie Fnatic przelało pierwszą krew za sprawą Nemesisa, który w pięknym stylu wyeliminował swojego liniowego rywala, jednocześnie uciekając przed nadciągającym junglerem Vitality. Z czasem jednak Vitality odpowiedziało, zdobywając kolejne dwa zabójstwa, jednak i w tym czasie Fnatic nie pozostało bierne i zabezpieczyło kolejne dwie eliminację, co więcej zespół Rekklesa zabezpieczył pierwszego smoka w 12. minucie.

To jednak nie pomogło, bo to właśnie zespół Jactrolla prowadził w złocie o niespełna tysiąc sztuk złota. W 14. minucie Vitality zgarnęło kolejne dwa zabójstwa, a także wieżę na górnej linii, jeszcze bardziej umacniając swoją przewagę. Jedyną odpowiedzą Fnatic w tym czasie było zlikwidowanie Broxahy.

W 20. minucie Vitality zabezpieczyło Barona, jednak przypłaciło to życiem dwójki swoich zawodników, co pozwoliło Fnatic zredukować przewagę ich rywala do „jedynie” czterech tysięcy sztuk złota. To jak się okazało, nie wiele dało, bo Vitality wciąż grało pierwsze skrzypcę. Zwieńczeniem świetnej gry Jactrolla i spółki była walka druzynowa w 31. minucie, gdzie Vitality zmiażdżyło Fnatic, ruszając wprost do bazy swojego rywala i niszcząc inhibitor na środku, a następnie wysadzając wrogi Nexus.

fot. Riot Games/ LoL Esports