Post thumbnail

Zakończyło się ostatnie spotkanie w ramach pierwszego dnia, drugiego tygodnia Ultraligi. W wieńczącym dzisiejszy wieczór starciu zmierzyły się ze sobą Wisła Płock oraz Esports Academy. Ostatecznie to właśnie nafciarze bez większych perturbacji zgarnęli zwycięstwo na swoje konto.

Spotkanie to otworzyła Wisła Płock za sprawą t4nkyego i Unknowna, którzy złapali Ogierhaqa w jego własnej dżungli. W kolejnych minutach Wisła Płock grałą coraz lepiej i skrupulatnie powiększała swoją przewagę, zabijając Bedvolfa na górnej linii. Z czasem sytuacja na mapie zrobiła się niezwykle dynamiczna, doszło do dwóch odrębnych walk, w których Wisłą zgarnęła aż siedem zabójstw.

Esports Academy nie było jednak kompletnie bezradne, bo Mofosky i spółka wciąż byli w stanie w tym czasie zabezpieczyć aż cztery zabójstwa. Przed kwadransem Wisła Płock prowadziła jedynie trzema tysiącami sztuk złota, co stawiało EA w miarę dobrej sytuacji przed wejściem w środkową fazę rozgrywki.

Przed 16. minutą Wisła Płock powiększyła swoją przewagę do niespełna pięciu tysięcy sztuk złota za sprawą zgarnięcia trzech zabójstw w walce przy Heraldzie. Wtedy też EA wpadła w poważne kłopoty, bo Wisła odważnie zaatakowała ostatnia zewnętrzną wieżę na środkowej linii, zdobywając przy tym zabójstwo za sprawą świetnego przyciągnięcia przez Pyrke.

Przed 24. minutą Wisła prowadziła już 17:7, mając na swoim koncie o ponad osiem tysięcy sztuk złota więcej. Taka duża przewaga sprawiła, że przed 26. minutą Wisła była w stanie zabezpieczyć Barona, a następnie ruszyć w stronę bazy wroga, niszcząc dwa inhibitory. Finalizację tego spotkania  obserwować mogliśmy w 28. minucie.

fot. Ultraliga