Przygoda Virtus.Pro na cs_summit trwa w najlepsze. Po pierwszych meczach ich bilans wynosi 3:3 i mecz z G2 był jednym z najwazniejszych jeśli chodzi o kwestię awansu do półfinałów.

Pierwszą mapą był wybór naszego Polskiego składu a mianowicie Train. Polacy rozpoczęli spotkanie po stronie terrorystów, co z góry stawiało ich w zdecydowanie trudniejszej sytuacji. Podopiecznia "Snaxa" nie pokazali nic, co mogłoby zaskoczyć G2. Przegrali oni pierwszą połowe 12:3. Po zmianie stron w czasie rundy pistoletowej wystąpiła przerwa techniczna, ale to nie przeszkodziło Polakom wygrać pistoletówki. Początkowo CT wyglądało obiecująco – VP wygrywało rundę za rundą, ale w końcu do głosu doszła Francuska organizacja. Wygrali cztery rundy z rzędu i zakończyli marzenia Virtus.Pro o powrocie do meczu. Mapa zakończyła się wynikiem 16:8.  W ostatniej rundzie mogliśmy podziwiać umiejętności KennySa, który ustrzelił ace. Drugą mapą było Vertigo, czyli wybór Francuzów. Mogliśmy na tej mapie oglądać pełną dominację G2 lub bezradność Polaków. Francuzi świetnie radzili sobie po stronie terrorystów, nie mieli zadnych problemów, aby zdobywać przewagę na mapie. W pewnym momencie wynik wynosił 9:0 dla G2 i dopiero wtedy VP zdobyło pierwszą rundę w spotkaniu. Jednak to nie pomogło i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:2. Po zmianie stron było formalnością zamknięcie meczu przez ekipę "huNtera". Vertigo zakończyło się wynikiem 16:2 i to pokazuje jak daleko brakuje nam do czołówki światowej.Polacy zagrają dzisiaj jeszcze jeden mecz BO2 – przeciwko MiBR. To spotkanie zadecyduje o tym, czy Polacy zagrają w półfinale turnieju. 

Fot. Starladder