Post thumbnail

Virtus.pro rzeczywiście odbija się od dna. Po ostatnich porażkach, nasi rodacy z VP co imprezę pokazują, że to nie jest ich koniec. Może nie udaje im się zawsze wyjść ze złotem, ale stają na podium lub są w czołówce najlepszych. Pozostaje zatem trzymać kciuki, że od teraz będzie już tylko lepiej!

26. sezon ESEA Premier rozkręcił się na dobre. Virtus.pro udało się wygrać kilka, ostatnich spotkań, dzięki czemu zyskali odpowiednią ilość punktów do awansu. W efekcie skończyli na drugim miejscu, mając tyle samo punktów, co AGO Gaming. Jak poszło im ostatnie spotkanie?

Rywalami VP była ekipa Team Singularity. Trzeba przyznać, że oba zespoły zafundowały nam ciekawe widowisko. Całość zakończyła się wynikiem 16 do 9 dla Virtus.pro, ale emocji nie brakowało.

Pistoletówka oraz pierwszy etap spotkania należał do naszych. Następnie jednak pałeczkę przejęli chłopaki z Team Singularity. Karabiny okazały się ich specjalnością i szybko nadrobili straty. Dalej VP zaskoczyło wszystkich, by w nieciekawej sytuacji odkuć się na wrogach. Niestety, nie udało im się zniwelować przewagi finansowej rywali. Przez brak gotówki ucierpiała obrona, więc Team Singularity zwyczajnie wykorzystało sytuację. Pierwsza połowa zakończyła się ich przewagą – 7 do 8.

Przy tak małej różnicy punktowej wiadomo było, że druga połowa będzie zażarta. Tak było, ale Virtus.pro nie dało rywalom żadnych szans. Początek rozpoczął się jak poprzednio, od wygrania pistoletówki oraz zdobycia kilku punktów. Dalej jednak Polacy nie odpuszczali i naciskali na Team Singularity. W efekcie przeciwnicy nie mieli możliwości odrobić się finansowo. VP wykorzystało sytuację i doprowadziło sprawę do końca. Wygrali z wynikiem 16 do 9, zdobywając podczas drugiej połowy 9 punktów, a przeciwnicy tylko 1.

Wygrana z Team Singularity pozwoliła Virtus.pro awansować w tabeli rankingowej ESEA Premier. Zajmują drugie miejsce, a liderami jest AGO Gaming, bowiem ich bilans meczy wygląda lepiej. 26 sezon zakończy się 16 listopada, więc jest spora szansa na to, że VP zachowa swoją pozycję.