U schyłku jesieni minionego roku stało się jasne, że to nie Astralis będzie rywalizować o mistrzostwo Europy w ramach rozgrywek League of Legends European Championships. Miejsce organizacji, słynącej ze sceny CS:GO zajęło Origen, powracając po długim okresie przerwy pro scenę LoL'a.
Wtedy też okazało się, że zamiana organizacji wniknęła z decyzji głównego udziałowca obu ekip, czyli RFRSH Entertainment. Firma zdecydowała się na to, że Astralis, które zdominowało scenę CS:GO, zostając jedną z najlepszych drużyn w historii nie wejdzie na scenę League of Legends, bo nie wiąże się z tym żadna historia.
Dlatego też postawiono na Origen, formację legendarnego zawodnika Fnatic – Enrique "xPeke" Cedeño Martíneza. Organizacja Hiszpana nie tylko uczestniczyła wcześniej w rozgrywkach LCS, ale także była niezwykle barwną drużyną, którą fani pokochali.
Teraz jednak sytuacja się zmieniała, bo okazało się, że jednak zobaczymy Astralis w League of Legends, a przynajmniej na chwilę. Wszystko w ramach specjalnego i nietypowego wydarzenia, gdzie gla1ve i spółka staną do walki nie na Dust2, a właśnie na Summoners Rift. Co więcej, ich rywalem będą zawodnicy właśnie Origen.
Na potrzeby całego spotkania obie formacje zostały podzielone i wymieszane, aby dać szansę każdej z nich. Impreza rozpocznie się o 10:00 w środę od gry-rozgrzewki, gdzie zawodnicy Astralis zagrają w trybie ARAM. Następnie o 10:30 rozpocznie się docelowe spotkanie, w którym do walki staną już wymieszane zespoły.
Transmisję z tego wydarzenie będziecie mogli oglądać na oficjalnym kanale Origen w serwisie Twitch.
It's time to play @LeagueOfLegends 😅
Our friends from @Origengg have challenged us to a friendly game on their home ground this Wednesday. Per our request, the teams will be mixed (don't want it to be too easy for us).#ToTheStars pic.twitter.com/JvD53gDU3p
— Astralis (@astralisgg) 4 lutego 2019
fot. twitter.com/astralisgg