Mija dokładnie półtora roku od wybuchu wielkiej afery gamblingowej w świecie CS:GO. Przypomnijmy, że latem 2016 roku odkryto związki łączące jednego z największych streamerów – Phantonl0rda ze stroną CSGOShuffle.

Streamer miał promować stronę dzięki częstym zwycięstwom, które budziły spore zdziwienie i liczne wątpliwości widzów. Ostatecznie po wnikliwym „śledztwie” wygrane okazały się niczym innym jak dobrze zaplanowaną intrygą, mającą na celu zachęcić widzów Phantoma do wzięcia udziału w ruletce.

Od tamtego czasu sprawa przycichła, głównie za sprawą działań, jakie podjęło Twitch.tv, które postanowiło zablokować kanał Phantoml0rda i całkowicie zerwać z nim współpracę. Jak informuje serwis Dot Esports, Amerykanin postanowił wytoczyć proces platformie i 14 lutego do sądu w Kalifornii wpłyną wniosek złożony przez byłego już streamera.

Wniosek, jaki złożył Phantoml0rd stwierdza, że serwis dopuścił się nieprawidłowej, krzywdzącej i niezgodnej z prawem decyzji, która zniszczyła jego karierę. Podobnego zdania jest również adwokat Vargi, który uważa, że serwis naruszył postanowienia umowy partnerskiej. Dodatkowo podkreśla, że w takiej sytuacji administracja twitcha powinna nałożyć blokadę na 30 dni i upomnieć streamera, że naruszył regulamin.

Oczywiście dodatkowo wciąż „podejrzany” nie przyznaje się do współpracy ze stroną hazardową i w jego mniemaniu cała ta sytuacja była próbą zniszczenia jego kariery i zrujnowania jego reputacji. Warto również dodać, że Phantoml0rd ma nikłe szanse na wygraną w procesie, głównie dlatego, że zgodnie z postanowieniami regulaminu twitch.tv, serwis może doprowadzić do zamknięcia kanału, jeżeli ten złamie postanowienia umowy.

Na tę chwilę nie znamy szczegółów dotyczących rozprawy, jak również nie wiadomo kiedy ona się odbędzie. Niemniej jednak jest to pierwsza w historii sytuacja, w której streamer oficjalnie pozywa do sądu serwis streamingowy.