Inauguracyjna kolejka niczym nas nie zaskoczyła. Przedsezonowe przewidywania jak na razie okazują się trafne.
Trzeci sezon Ultraligi otworzyło wczoraj spotkanie AGO ROGUE przeciwko devils.one. Jastrzębie okazały się bezlistone dla najmłodszego zespołu obecnego sezonu kończąc spotkanie jescze przed upływem trzydziestej minuty. Po tej jakże jednostronnej potyczce widzowie mogli czuć lekki niedosyt, jednak tego nie można było powiedzieć po szalonym starciu Pride z Diablo Chairs, gdzie szczególnie zabłysnął reprezentant orłów Kamil „LeQu” Rosik grający na górnej alei. W następnym meczu Illuminar Gaming łatwo rozprawiło się z AVEZ Esport, a dzień zakończył pojedynek k1ck eSports Club z piratesports który po 42 minutach zaciętej walki skończył się zwycięstwem k1ck.
W przerwie między meczami, jak zwykle nie zabrakło profesjonalnej analizy.
W pierwszym spotkaniu drugiego dnia jako pierwsi na summoners rift pojawili się gracze Avez, którzy musieli uchylić czoła przed AGO Rogue, które rozprawiło się z nimi w zaledwie 25 minut. Do następnej rywalizacji stanęli podbudowani wtorkowymi zwycięstwami reprezentanci K1ck oraz Pride, jednak to ci pierwsi zdołali zniszczyć wrogi nexus. Po bolesnej lekcji od AGO diabły miały szanse odrobić straty przeciwko Diablo Chairs, i to właśnie ich łupem padła wygrana w tym pojedynku. Na deser dostaliśmy batalie między piratesports i IHG, ktore zakończyło się zwycięstwem Illuminar.
fot. Ultraliga