To się dzieje – w czasie wielkiego finału ESL One Katowice 2019 na scenie w Spodku zobaczymy Polaka – Michała „Nishe” Jankowskiego, który dziś ze swoim zespołem – Teamem Secret dotarł do wielkiego finału, wygrywając z Gambit Esports.

Team Secret od początku było stawiane w roli faworyta tej imprezy zaraz obok mistrza The International 8 – OG. Drużyna Polaka przez fazę grupową przeszła niemalże bezbłędnie, bo jej jedynym potknięciem było oddanie jednej gry na korzyść OG w pierwszym dniu rozgrywek. Od tamtego momentu TS nie popełniło już błędu, eliminując kolejne zespoły.

W taki oto sposób Secret znalazło się w play-offach drabinki wygranych, gdzie pokonało NIP 2:0, zapewniając sobie awans do półfinału, gdzie rywalem mistrza Chongqing Major było właśnie Gambit Esports. Starcie, które stawką był awans do finału, okazało się niezwykle łatwe dla graczy Secret. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej mapie to od początku do końca to Nisha i spółka dyktowali warunki, gładko wygrywając 2:0.

Na ten moment nie wiemy, kto będzie rywalem Teamu Secret w wielkim finale ESL One Katowice. Dziś o 19:45 odbędzie się ćwierćfinałowe starcie w drabince przegranych, gdzie OG podejmie Fnatic. Zwycięzca tego spotkania trafi do finału drabinki, gdzie zmierzy się z Gambit Esports już jutro o 12:00 – zwycięzca tego pojedynku awansuje do wielkiego finału turnieju.

fot. ESL