Post thumbnail

Profesjonalny gracz CS:GO twierdzi, że da się oszukiwać na lanie

admin 4 stycznia 2018

To, że w grach komputerowych cheaterów nie brakuje to chyba każdy wie. Niemal każda, większa produkcja sieciowa musi liczyć się z tym, że ktoś postanowi skorzystać z dobrodziejstw nielegalnego oprogramowania. Jedni używają ich dla żartu, drudzy by wygrać jakiś mecz.

Nie jest to istotne – ryzyko spotkania cheatera w League of Legends, Dota 2, Counter-Strike: Global Offensive czy Playerunknown's Battlegrounds jest spore. Wolne od tej plagi nie są nawet rozgrywki rankingowe.

Jak ma się sprawa na profesjonalnej scenie, gdzie zawodowcy stają w szranki o wielkie nagrody pieniężne? Okazuje się, że podobnie. Co prawda nie jest tak łatwo, bowiem gracz jest na świeczniku i niemal każde jego działanie jest monitorowane. Niemniej podobno nie jest to niemożliwe, a takie sytuacje na przestrzeni ostatnich lat miały już miejsce.

Jak podaje IzakTV, Chris “chrisJ” de Jong z zespołu mousesports, twierdzi, że oszukiwanie na lanie nie jest wcale takie trudne. Wystarczy mieć dobrego programistę. Znany i dobrze notowany, holenderski zawodnik, ma na swoim koncie kilka udanych występów. Ostatnio zajmuje się jednak transmisją meczy oraz komentarzem. Często również odpowiada na pytania widzów.

Podczas jednej z takich sesji został zapytany o możliwość cheatowania podczas turniejów stacjonalnych, czyli lan. Jego odpowiedź wywołała spore poruszenie:

Myślę, że to możliwe, ale oczywiście nikogo nie podejrzewam. Myślę, że ludzie mogą oszukiwać. Nawet jestem w 100% pewny, że możesz cheatować, jeśli masz dobrego programistę.”

Najgorsze w tym wszystkim z kolei jest to, że sami gracze, jak i organizatorzy w to nie wierzą. Zdaniem większości nie ma możliwości na oszukiwanie podczas lanów. Cóż, społeczność CS:GO powinna dobrze znać Hovika “KQLY” Tovmassiana, który jest zawodnikiem najczęściej posądzanych o cheatowanie, podczas turniejów stacjonarnych.

Pozostaje zatem zadać sobie pytanie – czy problem rzeczywiście istnieje?