Przygoda Natus Vincere na fotelu wicelidera zestawienia nie trwała długo. W najnowszym notowaniu rankingu HLTV ukraińsko-rosyjska formacja ponownie wymienia się pozycją z Team Liquid, spadając tym samym na najniższy stopień podium.

Na'Vi nie było w stanie utrzymać swojej pozycji ze względu na fatalny występ w czasie BLAST Pro Series Miami, gdzie zespół ten uplasował się na piątej pozycji. Z kolei Team Liquid prowadziło sobie znacznie lepiej, kończąc przygodę na drugim miejscu, co zapewniło północnoamerykańskiej formacji awans.

FaZe Clan także ma powody do zadowolenia, bo po zdominowaniu rozgrywek w Miami olofmeister i spółka zanotowali awans o dwie pozycje w górę na piąte miejsce. Także MIBR poprawiło swoją dyspozycję i po wywalczeniu podium w ostatniej odsłonie BLAST Pro Series brazylijska ekipa wskoczyła o trzy oczka w górę na szóstą lokatę.

Nowością w pierwszej dziesiątce jest Team Vitality, które po zwycięstwie na Charleroi Esports wskoczyło na równo dziesiąte miejsce. Jeżeli chodzi o spadki w top 10 – Renegades oraz NIP tracą po dwie pozycje, plasując się kolejno na siódmym i ósmym miejscu. Również Fnatic traci jedną lokatę, co sprawia, że szwedzka formacja znajduje się na dziewiątej pozycji.

Przechodzimy o polskiego kącika – Devils.one w minionym tygodniu wskoczyło do top 30, niestety w tym z niego wypada – TaZ i spółka obecnie uplasowali się na 33. miejscu. Jeszcze gorzej sprawa wygląda w przypadku Virtus.pro – po tragicznym występie w Belgii podopieczni Kubena tracą 25. pozycji, co sytuuje ich na 87. miejscu

fot. StarLadder