H2K Gaming, od samego początku wiosennego splitu EU LCS radziło sobie fatalnie, zespół znalazł się na ostatnim miejscu tabeli i nikt nie wierzył, że może to się zmienić. Jednak dwukrotne zmiany w składzie zespołu dały światełko nadziei, do zespołu dołączył między innymi Polski midlaner — Marcin „Selfie” Wolski oraz jungler Ilyas „Shook” Hartsema.

Od tamtego momentu wszystko się zmieniło, H2K zaczęło wygrywać spotkania na czołowe zespoły, wygrali między innymi z ówczesnym liderem Team Vitality, a także odnieśli wspaniałe i niekiedy spektakularne triumfy, jak ten w meczu z G2 Esports.

Dlatego też dziś tym bardziej cieszy fakt, że zespół Polaka zakończył dziewiąty tydzień rozgrywek na piątym miejscu w klasyfikacji ogólnej, co oznacza, że Selfie i spółka wystąpią w czasie playoffów EU LCS.

H2K Gaming w decydującym spotkaniu pokonało Team Roccat. Choć początek tej gry nie zapowiadał się najlepiej dla H2K, głównie przez wczesną śmierć Shook'a, to po pewnym czasie zespół Polaka odpowiedział, tym samym wyrównując w liczbie zabójstw.

Jednak prawdziwa akcja rozpoczęła się po 20. Minucie, kiedy to Roccat postanowiło wykorzystać błąd H2K i tym samym zgarnęli oni na swoje konto Barona Nashora. W tak stosunkowo wczesnej fazie gry było to potężne wzmocnienie, które natychmiast wykorzystali zawodnicy Roccat.

Blanc i spółka natychmiast ruszyli do ataku i po kilku minutach nieustannego szturmu na bazę H2K udało im się zniszczyć wieżę osłaniającą inhibitor na dolnej lini. Na szczęście dla H2K w okolicy 30. Minuty doszło do przełomu, Blanc grający Anivią źle użył swojej ściany, tym samym zablokował trzech swoich zawodników, którzy zostali zabici przez H2K.

Od tego momentu Roccat miał problem, H2K zdołało zbliżyć się do ich stanu złota, co oznaczało bardzo wyrównaną walkę. Z czasem to właśnie ekipa Selfiego wyszła na prowadzenie niszcząc przy tym pierwszy inhibitor Roccat, a także wygrywając kolejną walkę drużynową. Co prawda Roccat również zniszczyły inhibitor H2K, jednak na niewiele się to zdało, gdyż w tym czasie H2K zabrało Barona, co pozwoliło im na spokojnie zaatakować i zniszczyć nexus wroga w 51. Minucie gry.