Post thumbnail

Dramat w Belgradzie. TyLoo lepsze od AGO Esports w półfinale Qi Invitational!

admin 26 kwietnia 2018

Mamy fatalne wieści z Belgradu — Polska formacja AGO Esports poniosła klęskę w swoim półfinałowym spotkaniu w ramach QI Invitational. Polacy niespodziewanie przegrali 1:2 z Chińskim zespołem TyLoo, który tym zwycięstwem zapewnił sobie awans do wielkiego finału Serbskiego turnieju.

Spotkanie odbyło się w systemie Bo3, na mapach: Inferno, która Polacy wygrali 16:5, a także Mirage, gdzie niestety biało-czerwoni musieli uznać wyższość Chińskiej ekipy i przegrali 14:16 oraz Cache, gdzie Polacy również ponieśli klęskę 11:16.

Pierwsza mapa rozpoczęła się fenomenalnie dla AGO Esports, które całkowicie zmiażdżyło swojego przeciwnika. Jednak z czasem Chińczycy nawiązali walkę, pomimo tego inicjatywa wciaż była po stronie Polskiego zespołu. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 dla ekipy Furlana.

Po zmianie stron Chińczycy nie mieli już nic do powiedzenia. Zawodnicy AGO Esports wchodzili na bomestie'y jakby nikogo tam nie było. Mo i spółka byli kompletnie bezradni, ich ustawienie było nie najlepsze, popełniali błędy rotacyjne, a także często widać było problemu z komunikacją. Dlatego też Polacy zakończyli to spotkanie szybkim 6:0 (16:5).

Druga mapa zaskoczyła — TyLoo pokazało pazur i stało się bardzo skuteczne, widać było, że zespół ze wschodu lepiej radzi sobie na tej mapie. Spotkanie było bardzo wyrównane, jednak dało się zauważyć, że w najważniejszych sytuacjach to właśnie Chińczycy lepiej sobie radzili. To przełożyło się na ostateczny wynik, gdzie pierwsza połowa zakończyła się delikatną przewagą Chińczyków, którzy wygrali 8:7.

Druga połowa była wręcz identyczna, oba zespół szły łeb w łeb. Niestety w końcowej fazie tego spotkania lepiej fragowali MO i spółka. Widać było, że AGO Esports straciło inicjatywę i mieli problem ze znalezieniem sposobu na swojego rywala. Dlatego też druga połowa również zakończyła się lepiej dla Chińczyków, którzy wygrali 8:7.

Ostatnia mapa — Cache, również nie była udana dla Polaków. Co prawda pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a nawet lepiej ułożyła się dla AGO Esports, które do końca pierwszej połowy prowadziło jedną rundą – 8:7.

Niestety druga połowa była tragiczna, Chińczycy całkowicie zmiażdżyli Furlana i spółkę, którzy po stronie broniącej byli kompletnie bezradni. Ekipa znad Wisły nie miała pomysłu na grę, Polakom nie sprzyjał także styl gry Chińczyków, którzy grali bardzo agresywnie. Dlatego też ostatecznie Polacy musieli uznać wyższość swojego rywala i przegrali 16:11.

Porażka z TyLoo nie oznacza, że Polacy odpadają z turnieju. Przed AGO Esports jeszcze ostatnie spotkanie, którego zwycięzca zajmie trzecie miejsce na Serbskim turnieju. Mecz rozpocznie się o 17:00.