Przy okazji prezentacji pięcioletniego planu rozwoju sceny esportowej PUBG, firma odpowiedzialna za ten tytuł PUBG Corporation zapewniała, że jeszcze w tym roku poznamy pierwsze szczegóły startu zupełnie nowej ligi profesjonalnej, która będzie właśnie jednym z elementów wspomnianego planu.
Teraz wyszły na jaw przywoływane szczegóły – okazuje się, że deweloper nie próżnował i już w styczniu 2019 roku rozpoczną się pierwsze mecze w ramach PUBG Europe League, czyli nowej ligi, której współorganizatorem będzie dobrze nam znana firma ze wschodu StarLadder.
Docelowo w rozgrywkach na początek ma wziąć udział szesnaście zespołów, które rywalizować będą w trzech etapach. Z kolei same rozgrywki mają być ściśle zintegrowane z globalnym systemem profesjonalnych rozgrywek. Co ciekawe, całość będzie łudząco podobna do rozgrywek profesjonalnych scen League of Legends, jak chociażby LCS.
Wszystkie mecze w ramach ligi odbywać się będą na żywo, w specjalnie przygotowanym studiu, które znajdzie się w jednym z miast europejskich. Organizatorzy zapewnią zawodnikom zakwaterowanie oraz wyżywienie. Co więcej, gracze będą otrzymywać procent z zysków, jakie wygeneruje liga.
Wszystko to wygląda pięknie na papierze, ale czy rzeczywiście tak będzie w rzeczywistości? Patrząc na dotychczasową działalność StarLaddera, można by odnieść wrażenie, że nie ma się o co martwić, ale format samych rozgrywek moim skromnym zdaniem jest jedną wielką kopią wspominanych LCS-ów – ale może to dobrze? W końcu to sprawdzone rozwiązane, co potwierdzało zainteresowanie kibiców.
fot. PUBG Corp/StarLadder